"Tryskam optymizmem, nie szukam dziury w całym, a kiedy zdarzy mi się jakaś porażka w życiu, tłumaczę sobie, że tak musiało być właśnie po to, by za chwilę zdarzyło się coś innego, dobrego. Moje życie na co dzień tak wygląda, więc potrzebuję je zbalansować – i tę równowagę znajduję właśnie w muzyce" – tłumaczy wokalistki, która do znalezienia tej równowagi potrzebowała odpowiedniego partnera.
Konkretnie – partnerki, w osobie Kasi Piszek (znanej m.in. z grupy Ani Dąbrowskiej, formacji Poke, a także współpracy z Noviką czy Moniką Brodką), która skomponowała, przy współudziale Karoliny, materiał na nowy album, zagrała na instrumentach klawiszowych i zajęła się produkcją muzyczną płyty. – "Kasia jest dla mnie niesamowitą inspiracją. Jakkolwiek górnolotnie i banalnie to nie zabrzmi, ona komponując oddaje tej muzyce kawałek swojej duszy. Ja robię to samo. A dodatkowo zaskakiwałyśmy siebie na każdym kroku. Ona mnie każdą kolejną propozycją utworu, ja ją, jak się okazało, liniami wokalnymi, które przychodziły mi do głowy".
Miksem i masteringiem albumu zajął się mistrz Andrzej Smolik, a w nagraniach uczestniczyła niejedna znakomitość polskiej sceny - Marcin Ułanowski zagrał na perkusji, Bogdan Kondracki na basie (i zaśpiewał w chórkach), a partie smyczkowe wykonali muzycy orkiestry Sinfonia Varsovia. Jest i świeża krew – Dawid Podsiadło, niesamowicie utalentowany 18-latek ze Śląska, który zaśpiewał z Karoliną duet w utworze "Heart Pounding".
"Mam wrażenie, że przy tej płycie wszystko, co sobie wymarzymy – dzieje się..." – wyznaje Karolina i trudno nie przyznać jej racji. Materiału, w którym słychać tak rzadko występującą harmonię świeżości z dojrzałością, nie można sobie po prostu wymyślić. On musi się wymarzyć i przydarzyć – jednak by do tego szczęśliwego zbiegu okoliczności doszło, potrzebny jest talent i osobowość. A Karolina po prostu to ma.