Warszawa
- Trasy szybkiego ruchu i autostrady, które znacznie ułatwiają komunikację i ograniczają korki.
- Strefy parkowania pod szkołami, które pozwalają na zatrzymanie się na kilka minut pod szkołą i pożegnanie się z dzieckiem.
- Strefę kiss&ride – która pozwala na pożegnanie się na lotnisku bez konieczności płacenia za parking.
- Strefy parkuj i jedź – czyli parkingi dostępne niedaleko pętli tramwajowych lub autobusowych pozwalające na zostawienie auta, by przesiąść się do komunikacji miejskiej i uniknąć tym samym korków.
- Podziemne parkingi pod galeriami handlowymi – czyli to, co kobiety lubią najbardziej. Parkingi w podziemiach galerii są dużo większe niż te na zewnątrz i mają kilka poziomów. Nawet jeśli pada deszcz, bez problemu i zamoczenia ubrań, można przedostać się do własnego auta.
- Piękne widoki - powrót do domu w korkach o 18 (szczególnie zimą), też może być wyjątkowy. Wszystko pięknie oświetlonej stolicy, która o zachodzie słońca i nocą robi szczególne wrażenie.
- Nazwy ulic - jadąc ulicą o nazwie Piękna czy Fajna od razu poprawia się humor. Zauważyła to laureatka naszego konkursu:
Moja Warszawa dba o samopoczucie i dobry humor kobiet kierowców, które mają szczególny zmysł estetyczny. W Warszawie jeździ się po takich ulicach jak: Fajna, Zakręcona, Szczęśliwa, Życzliwa, Słodka, Przyjazna, Twórcza, Wspaniała, Cudna, Pachnąca, Rozkoszna, Urocza, Sympatyczna, Radosna, itd. ( z niektórymi epitetami sama się utożsamiam ;-). Oczywiście wiele nazw ulic stanowią żeńskie imiona, np. Agnieszki, Danusi, Grażyny, Izabelli, Karolinki, Natalii, itd. Za ciekawe uznałam również ulice: Czterolistnej Koniczynki, Lambady, Samby. Na widok takich nazw ulic buzia sama się uśmiecha, poprawia nam się nastrój, odchodzi stres związany np. z korkiem ulicznym.
- Pani Iza, laureatka konkursu
Fot. Fotolia
- Dużo parkingów – w Tychach nie musisz tracić 15 minut na odnalezienie miejsca parkingowego (nawet w godzinach szczytu).
- Brak korków - w przeciwieństwie do Warszawy, czy Krakowa, mieszkańcy tego miasta nie narzekają aż tak bardzo na korki.
- Ronda - jest ich mnóstwo i to właśnie one rozładowują ruch, co znacznie ułatwia podróżowanie autem.
- Jest bezpiecznie - to też dzięki temu, że w Tychach jest dużo rond. To dzięki nim kierowcy jeżdżą nieco wolniej i ostrożniej.
- Niewielka liczba wypadków - i to też za sprawą rond, które skutecznie eliminują brawurę i wypadki drogowe.
- Widoki i piękne parki - zdecydowanie umilają podróż, a także pozwalają się zrelaksować po ciężkim tygodniu pracy.
- Galerie handlowe - czyli kobiecy raj. Jest ich całkiem dużo i mają wygodne parkingi podziemne.
W Tychach bardzo dużym udogodnieniem dla kierowców kobiet są ronda na skrzyżowaniach. Niemal na wszystkich newralgicznych skrzyżowaniach w Tychach są zabudowane światła bądź ronda. Ronda te umożliwiają bardzo szybkie rozładowanie "korków" w mieście i dzięki temu Tychy są jednym z nielicznych miast aglomeracji śląskiej, w którym "korki" praktycznie nie występują. To duże udogodnienie dla wszystkich kobiet, które każdego ranka muszą zdążyć odwieźć dzieci do szkoły lub przedszkola a potem jeszcze zdążyć do pracy. Nie do przecenienia jest tutaj aspekt bezpieczeństwa ruchu drogowego. Ronda praktycznie wyeliminowały poważne wypadki drogowe w centrum miasta, a to szalenie ważne dla kobiet, które często swoimi samochodami przewożą dzieci. "Upłynnienie" ruchu ruchu przy jednoczesnym zwiększeniu jego bezpieczeństwa, to jest to o czym kobieta kierowca marzy. I z tego właśnie może codziennie korzystać w Tychach.
- Pani Basia, laureatka konkursu
Fot. tychy.info.pl