Zapracowany tata - jak pomóc mu budować bliskość z dzieckiem
Twoje dziecko ma zapracowanego tatę? Sprawdź, jak postępować, by maluchowi nie brakowało ojca.

Coraz więcej dzieci widuje ojców tylko wieczorami, gdy nakarmione i umyte przez mamę leżą już w łóżeczkach. To stanowczo za mało – przekonują psycholodzy. Rola ojca w rozwoju dziecka jest bowiem tak samo ważna jak rola matki. Dzięki ojcowskiej trosce i miłości maluch nabiera większej pewności siebie, siły, odwagi, samodzielności. Jak zatem pomóc zapracowanemu tacie budować więź z pociechą?
Zachęcaj do czułości
Często przypominaj mężowi, że branie malucha na ręce, przytulanie go, głaskanie czy całowanie to nie tylko twoje zadanie. Takie ciepłe ojcowskie gesty nie zabierają przecież wiele czasu (niekiedy wystarczy tylko na chwilę oderwać się od komórki), a potrzebuje ich każde dziecko.
- Partnerowi okazywanie czułości wydaje się mało męskie? Rozwiewaj jego obawy - np. wspomnij czasem w rozmowie, że malec, który często słyszy od ojca (choćby na dobranoc): "Kocham cię", "Cieszę się, że cię mam"– buduje na tym swoją samoocenę i poczucie własnej wartości.
Skoryguj jego rozkład zajęć
Pogłębianiu więzi z dzieckiem mogą sprzyjać nawet zwykłe codzienne czynności, takie jak np. wieczorna kąpiel malucha, wspólne jedzenie posiłków czy wyjścia na zakupy.
- Porozmawiaj z zapracowanym tatą i tak ustawcie jego dzienny grafik zajęć, by np. rano tata odprowadzał malca do przedszkola, a wieczorem zasiadał z wami do kolacji czy przez kwadrans czytał dziecku do snu.
- Ważne też, by mąż każdego dnia znalazł choć chwilę na pogawędzenie ze smykiem (np. wysłuchał jego opowieści o kłótni z kolegą). Zachęcaj więc partnera, by po pracy najpierw porozmawia z dzieckiem, a dopiero potem zasiada do komputera czy odpoczywa przed telewizorem.
Pomóż mu planować weekendy
Umów się z mężem, że sobotę czy niedzielę rozpoczynacie zawsze od przytulania się z malcem w waszym małżeńskim łóżku. Potem możecie razem przygotować śniadanie, po którym będzie czas na rodzinną aktywność rekreacyjną.
- Uświadom partnerowi, że wspólna rowerowa przejażdżka, gra w piłkę, wypad na basen czy do wesołego miasteczka uszczęśliwi nie tylko pociechę. To przecież także wspaniały relaks dla wiecznie zestresowanego i zapracowanego taty!
Autorka jest dziennikarką dwutygodników "Przyjaciółka" i "Pani Domu".

