Z marginesu do szefa kuchni – druga szansa kluczem do sukcesu
Życie nie zawsze jest usłane różami zwłaszcza, gdy stawiamy pierwsze kroki w dorosłość. Konsekwencje działań pozostawiają za sobą niezmywalny ślad. Czy młodzi ludzie skorzystają z drugiej szansy, gdy pojawi się na horyzoncie? Sprawdźcie i poznajcie historię Wiktorii.

Okres dojrzewania to trudny czas, kiedy młodzi ludzie muszą zmierzyć się w poważnymi wyborami. Niekiedy podejmują niewłaściwe decyzje, które potem skutkują nieprzyjemnymi konsekwencjami zaważającymi na ich życiu prywatnym, jak i zawodowym. Do tej grupy z pewnością nie zalicza się 17-letnia Wiktoria, która zawalczyła o swoje marzenia!
Początkowo fałszywi przyjaciele, którzy otoczyli ją „opieką” namawiali do brania i sprzedaży narkotyków. Opuszczanie lekcji, brak postępów w nauce i konflikt z prawem – to doprowadziło do nieodwracalnych konsekwencji.
„Myślałam, że to są moi prawdziwi przyjaciele, taka moja zastępcza rodzina, a okazało się, że są po prostu oszustami. Teraz oni świetnie się bawią, a ja jestem w zakładzie poprawczym” – wspomina Wiktoria.
Jej zamiłowanie do gotowania początkowo rozwijane przez babcię, mamę oraz starsze rodzeństwo ewoluowało dopiero w zakładzie poprawczym, gdzie wybrała profil gastronomiczny. Tutaj mogła poświęcić czas swoim zainteresowaniom, które dzięki pomocy odpowiednich osób przekształciły się w drogę zawodową. Jest to najlepsza forma resocjalizacji wspierająca jej talent i zaangażowanie.
Wzięła udział w Mikserze Kulinarnym, gdzie po zakończonych prelekcjach i pokazach kulinarnych uzyskała najwyższy wynik w quizie. W nagrodę otrzymała możliwość odbycia stażu w restauracji Strefa, pod opieką szefa Łukasza Andruszkiewicza.
Sztuka krojenia, aranżacja talerza oraz eksperymentowanie ze smakiem – to jedne z dziedzin, które zainspirowały Wiktorię najbardziej. Praca pod okiem kucharzy pozwoliła jej rozwinąć skrzydła i poczuć się jak prawdziwy członek zespołu. Jej popisowe danie – naleśniki i krokiety zdobywają uznanie wśród licznego rodzeństwa Wiktorii.
Na nowo odkryła, że nauka może sprawiać radość. Widząc realne efekty swojej pracy chce być jak najlepsza, podążając dalej ścieżką sobie wyznaczoną. Nie kryje, że brat jest jej autorytetem – pracuje jako szef kuchni w restauracji sushi. Sama marzy w przyszłości o otwarciu restauracji lub kawiarni, gdzie mogłaby spełniać się zawodowo.
„Może to dziwnie zabrzmi, ale teraz uwielbiam się uczyć. Zobaczyłam, że dzięki temu mogę coś osiągnąć. Uczę się dla siebie, a nie dlatego, że ktoś mi każe. Teraz staram się być najlepsza w tym, co robię.” – komentuje Wiktoria.
Jedyny program w Polsce, jakim jest Szef dla Młodych Talentów pomaga niedoświadczonym zyskać prestiżową wiedzę, którą mogą śmiało wykorzystać w drodze do zostania najlepszymi kucharzami. Wyjątkowe pokazy kulinarne, prelekcje oraz wiedza praktyczna – to wszystko zyskują uczestnicy, tacy jak spełniona Wiktoria.