„Wybieram siebie” – nowa akcja Polki.pl. Nie musisz być idealna, wystarczy, że będziesz sobą
Zapytałyśmy ponad 1200 Polek o to, co jest dla nich ważne, czym się interesują, co sprawia im wyzwanie i o czym marzą. Wyniki mówią same za siebie.

Każdego dnia kobiety próbują sprostać niemożliwym oczekiwaniom: być silne, spokojne, perfekcyjne i zawsze dostępne dla innych. Ale coś w nas pękło. Coraz więcej z nas mówi: nie chcę już udawać, że dam radę ze wszystkim. Z tego buntu, ale też z czułości wobec siebie, powstała akcja „Wybieram siebie". Nowa inicjatywa Polki.pl, oparta na badaniu, które pokazuje, czego kobiety w Polsce naprawdę potrzebują.
Wybieram siebie. Bo wreszcie mogę
Przez lata słyszałyśmy, jakie powinnyśmy być. Silne, ale wrażliwe. Zadbane, ale naturalne. Osiągające sukcesy zawodowe, ale skromne. Mamy dbać o siebie, nie porównywać się, odpuszczać. Tylko że w praktyce niewiele z tego działa. Bo między przedszkolem a pracą, między zakupami a wizytą u lekarza, między prezentacją a praniem nie ma czasu na rytuały z Instagrama. Nie dlatego, że nam się nie chce. Tylko dlatego, że często po prostu nie mamy kiedy.
I właśnie od tego zaczyna się nasza akcja „Wybieram siebie". Od prawdy o codzienności kobiet w Polsce. Bez lukru, bez poradników, bez musisz. Zamiast presji chcemy dawać wsparcie. Zamiast dawać nierealne rady, pokazywać normalność.
Czego naprawdę potrzebują kobiety?
Żeby to sprawdzić, zapytałyśmy same kobiety. W naszym badaniu „Wybieram siebie" (Polki.pl, 17–26 września 2025 r.) wzięło udział 1285 kobiet z całej Polski. A wyniki mówią same za siebie.
65% kobiet czuje presję, by sprostać oczekiwaniom społecznym.
Ale ta liczba to nie tylko statystyka. To codzienność kobiet, która rano budzą się z myślą: czy dzisiaj znów dam radę?. To historia mamy, która w pracy udaje, że wszystko jest pod kontrolą, choć nie spała pół nocy, bo jej dziecko miało gorączkę. To wreszcie opowieść o dziewczynie, która przegląda media społecznościowe i zastanawia się, czy kiedykolwiek będzie „wystarczająca".
Ta presja jest niewidzialna, ale codzienna. Nie zawsze przychodzi z zewnątrz. Często to ten cichy głosik w głowie, który mówi: musisz więcej, lepiej, szybciej. A my mówimy: nie musisz.
56% kobiet rezygnuje z przyjemności i czasu tylko dla siebie.
Nie dlatego, że nie chcą. Tylko dlatego, że czują, że nie mogą. Więc zamiast relaksującej kąpieli po pracy robią pranie. Rezygnują ze spotkania z przyjaciółką, żeby nadrobić obowiązki. Zamiast zrelaksować się z książką w niedzielny weekend, odpowiadają na jeszcze jeden mail. Czas dla siebie stał się luksusem, który odkładamy na później. Tylko to później najczęściej nigdy nie nadchodzi.
W naszym badaniu kobiety powiedziały nam wprost: to nie brak chęci, to brak przestrzeni. Ponad połowa z nich rezygnuje z siebie ze względu na nadmiar obowiązków. Co 4 mówi, że to kwestia braku wsparcia ze strony najbliższych. Ale, co najsmutniejsze, aż 23% mówi, że przeznaczenie czasu tylko dla siebie kojarzy im się z egoizmem i wywołuje poczucie winy...
Dlatego w naszej akcji nie będziemy mówić: „znajdź pięć minut dziennie na medytację”. Wiemy, że te pięć minut czasem po prostu nie istnieje. Chcemy dać kobietom coś innego — przyzwolenie. Na to, żeby sobie samej odpuścić. Żeby pozwolić sobie pobyć sobą. Żeby nie czuły się winne za chwilę odpoczynku. Ale są też dobre wieści.
36% kobiet jako swój priorytet wskazuje zdrowie psychiczne i fizyczne.
I to jest piękne. Bo to znaczy, że coś w nas się zmienia. Jeszcze kilka lat temu wiele z nas odpowiedziałoby pewnie, że najważniejsza jest rodzina, praca, inni. Dziś coraz częściej słyszymy, że kobiety mają odwagę powiedzieć, że one też się liczą. O tym, że mają prawo nie dawać rady. I że w tym wszystkim nie ma słabości, tylko siła. Bo dopiero kiedy jesteśmy dla siebie dobre, możemy dawać dobro innym.
I kobiety o tym wiedzą. Kiedy zapytałyśmy je, na co wydałyby 3000 złotych, gdyby mogły przeznaczyć je tylko dla siebie, co trzecia wskazała wyjazd solo. Co czwarta, zabiegi kosmetyczne. Kobiety czują, że najwyższy czas zadbać również o siebie. I głośno o tym mówią.
Potwierdzają to dane o tym, o czym najchętniej czytają w internecie. 44% szuka informacji na temat zdrowia psychicznego i fizycznego, 40% interesuje się tematyką związków i relacji międzyludzkich. Szukają też porad, inspiracji oraz historii innych kobiet (było to pytanie wielokrotnego wyboru). I wszystko to znajdą w serwisie Polki.pl.
Polki.pl to miejsce, któremu kobiety ufają
Jestem dumna, mogąc powiedzieć, że nasze czytelniczki nam ufają. W świecie kilkusekundowej uwagi i wszechobecnych rozpraszaczy codziennie spędzają z nami rekordowe 21 minut ( Mediapanel, Gemius S.A., ATS - 09.2025). Wiemy, że szukają nie tylko informacji, ale też wsparcia. Dlatego postanowiłyśmy stworzyć przestrzeń, w której mogą znaleźć jedno i drugie. Akcja „Wybieram siebie" to nie kolejna kampania skierowana do kobiet. To miejsce, w którym kobiety, na własnych zasadach i na tyle, na ile czują się na siłach, mogą zacząć żyć po swojemu.
Naszą akcję budować będą 3 filary:
- Nowy program Polki.pl „Perfekcyjnie nieidealna", którego prowadzącą jest Michalina Grzesiak. Mama dwójki dzieci, przedsiębiorczyni, twórczyni internetowa, która szczerze i bez lukru mówi o tym, jak udaje jej się godzić rolę mamy, partnerki, przedsiębiorczyni i twórczyni internetowej jednocześnie znajdując czas dla siebie.
- challange społecznościowy #wybieramsiebie na Instagramie, którym zachęcimy kobiety do małych kroków w kierunku odpuszczenia sobie.
- a na Polki.pl co miesiąc pojawią się wydania tematyczne poświęcone relacjom, ciału, odpoczynkowi, zdrowiu psychicznemu i przyjemności bez poczucia winy.
To nasza odpowiedź na to, czego kobiety naprawdę potrzebują: prawdy, bliskości i zrozumienia. Wybierz siebie razem z nami.

