Sposób na karierę - Instagram - Komentarz
Musisz być w social mediach, inaczej nie masz szans na karierę

Jestem dziennikarką, która zajmuje się tematyką lifestajlową... najnowsze trendy, pokazy mody, kolekcje, gwiazdy, plotki, nowinki, ciekawostki. Wszystko to, co dotyczy codzienności kobiet (przynajmniej takie jest założenie). A żeby iść z duchem czasu nie tylko piszę o tych rzeczach, jak robiłam to jeszcze kilka lat temu. Dzisiaj muszę konkurować z nastolatkami, których jedynym zajęciem jest eksploatowanie smartfonów.
Social Media Superstar - chcesz nią być?
Tak, więc teraz - live streaminguję, testuję, próbuję, przymierzam, noszę, smaruję, fotografuję, skaczę, jeżdżę, uśmiecham się i pozuję. Nie narzekam, bo lubię jak się dużo dzieje. Jednak odczuwam pewnego rodzaju dyskomfort - może w wieku 30 lat powinnam być poważniejsza, a nie wrzucać zdjęcia na Insta? - Co gorsza - uwielbiam to robić :)
Instagram albo nic
Dzisiaj, niezależnie od branży, każdy szanujący się fachowiec powinien prowadzić swój profil w social mediach. Twitter, Instagram, Facebook, co komu pasuje. W końcu bez tego człowiek nie istnieje w wirtualnej rzeczywistości... czyli dzisiaj? Po prostu rzeczywistości.
Media tradycyjnie zastępowane są systematycznie przez społecznościówki. Najgorętsze newsy pojawiają się na facebookowej ścianie, felietony czyta się na blogach publicystów, a zamiast kupowania magazynów modowych wystarczy, że obejrzymy zdjęcia na Intagramie z odpowiednimi hashtagami. Ostatnio dziennikarki amerykańskiego Vogue wywołały burzę krytykując konkurencję, czyli blogerki, szafiarki. Moje koleżanki z papieru tracą pracę, bo tradycyjne dziennikarstwo już dawno zostało pochowane, a one nie czują internetu i nie chcą iść z duchem czasu. Jednak gdzie ten duch nas prowadzi?
Co z nami będzie?!
Rozumiem i czuję media społecznościowe. Jednak i ta moda idzie w bardzo złym kierunku. Staram się jak mogę, ale na Instagrama nie wrzucam codziennej garderoby i posiłków, które spożywam... Na Snapchata moje życie jest chyba za nudne, a chyba na fan page na Facebooku nie zasługuję. Zatem będę sobie wciąż oscylować wokół tego, nowego światka, który wypiera internet w tradycyjnym znaczeniu, do którego zdążyłam się przyzwyczaić...
Mam tylko nadzieję, że nie dojdzie do tego, że będę na żywo relacjonować na YouTubie to, co właśnie piszę (!)

