Prof. Flisiak komentuje skuteczność szczepionki Pfizera. „Wszystko zależy od tego, ile osób się zaszczepi”
Profesor przekonuje, że na razie mamy zbyt mało danych, by ocenić, czy amerykańska szczepionka może pomóc nam zwalczyć epidemię.

Podczas konferencji prasowej 9 listopada premier Mateusz Morawiecki poinformował, że koncern farmaceutyczny Pfizer ma szczepionkę na kornawirusa, której skuteczność naukowcy szacują na 90%.
Morawiecki zapewnił, że do Polski ma trafić nawet 20 milionów dawek szczepionki. Data dostawy nie jest jednak znana, ale najbardziej prawdopodobna jest to wiosna 2021 roku.
Profesor Flisiak o szczepionce Pfizera
Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych prof. Robert Flisiak skomentował kwestię amerykańskiej szczepionki i wyjaśnił, czy jego zdaniem jest to nasza szansa na wygaszenie epidemii. Zdaniem eksperta wszystko zależy od jednej rzeczy.
Skuteczność szczepień w wygaszaniu pandemii zależy od tego, jak duża część społeczeństwa zostanie zaszczepiona
Według lekarza dane dotyczące szczepionki amerykańskiego koncernu są na razie zbyt okrojone, by eksperci mogli się wypowiedzieć o jej potencjalnej skuteczności. Prof. Flisiak zapewnił jednak, że skuteczny specyfik jest wyczekiwany, a on sam przyjmie szczepionkę.
Jeżeli tylko będę mógł - sam poddam się szczepieniu
Zdaniem prof. Flisiaka jest jeszcze jeden sposób na wygaszenie epidemii. Chodzi o odporność zbiorową, którą, jak twierdzi lekarz, nabylibyśmy do wiosny, gdyby tempo zakażeń nie zwolniło.
Jeżeli natomiast okazałoby się, że w oczekiwaniu na szczepionkę mielibyśmy liczby codziennych dodatnich wyników na takim poziomie, jak teraz, to do wiosny nabralibyśmy pewnie odporności w sposób naturalny
Zobacz również:
Znaleziono dowody na mutacje koronawirusa u zwierząt. Czy czeka nas nowa pandemia?
Premier Morawiecki tłumaczy, dlaczego podczas wprowadzania obostrzeń nie zamknięto kościołów
26-latek 8 godzin czekał na przyjęcie do szpitala. Mężczyzna zmarł