Perfumy Suddenly Madame Glamour zamiennikiem Chanel Coco Mademoiselle
Miałyście okazję testować perfumy Suddenly Madame Glamour?

Perfumy Suddenly Madame Glamour to nie żadna nowość, a całkiem leciwe pachnidło, które powstało w latach dwutysięcznych, czyli mniej więcej w tym samym czasie, co kultowe Coco Mademoiselle. Pachną niemal identycznie!
Suddenly Madame Glamour zamiennikiem Chanel Coco Mademoiselle
Suddenly Madame Glamour są dostępne w pojemności 50 ml, a można dostać jew niemal każdym Lidlu. Zapach jest intensywny, ale nie drażniący. W internecie od kilku lat krąży o Suddenly legenda, że to taniutka kopia Mademoiselle, a na dodatek dostępna w Lidlu, a nie w perfumeriach. Czy faktycznie pachną jakich droga i daleka kuzynka Coco Mademoiselle? W obu flakonach odnajdziemy nuty cytrusowe, białe kwiaty i paczulę. To podstawa, która sprawia, że zapachy „ciągną się” za kobietą w podobny sposób. Rożnica jednak jest taka, że Suddenly ma w sobie jeszcze wyczuwalne akordy żółtych kwiatów, a Coco Mademoiselle jest bardziej słodka i można wyczuć subtelne nuty róży i wanilii.
6 rzeczy, których nie wiedziałaś o McDonald's, a kompletnie zmienią twoje podejście do hamburgerów i frytek
Madame Glamour Suddenly
- Nuty głowy:sycylijska pomarańcza i bergamotka
- Nuty serca: róża i jaśmin
- Nuty bazy: wanilia i piżmo
Chanel Coco Mademoiselle:
- Nuty głowy: sycylijska pomarańcza, kalabryjska bergamota.
- Nuty serca: róża, orientalny jaśmin.
- Nuty bazy: indonezyjska paczula, haitańska wetyweria, wanilia z Réunion, białe piżmo.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Czy to czyni je do siebie bliźniaczo podobnymi? Przeczytałyśmy opinie, sprawdziłyśmy, czy cena jest wciąż aktualna. Oto kilka sugestii.
Mam oryginał i mam te... są bardzo podobne. Coco na wyjścia, bo szkoda. A Suddenly na co dzień. Nie są jakoś mega trwałe wiadomo ale i tak super i można psikać do woli bo niedrogie. Kocham ten zapach :))))
Nie będę oryginalna, napiszę prawie jak Chanel. I to wielkie prawie. Kto choć raz w życiu wąchał prawdziwe Chanel, wie o czym piszę. Na pierwszy rzut nosa są bardzo podobne, nawet „ciągną się” za osobą, która je użyła. Jednakże w ciągu dnia rozwijają się zupełnie inaczej. Bukiet, choć inny od oryginału, jest przyjemny. Są dość trwałe. Apaszka pachniała nimi kilka dni.
Bardzo polubiłam te perfumy. Kiedy je kupowałam, nie znałam zapachu Coco Mademoiselle. Spodobał mi się zapach i pamiętam, że wiele razy czytałam na blogach, że dziewczyny je wychwalają jako podróbkę Chanel. Zapach sam w sobie nie każdemu może przypaść do gustu. Ja akurat lubię mocne zapachy, ale tylko w okresie jesienno-zimowym. Na ciele utrzymują się bardzo długo, a spryskany szal pachnie nimi jeszcze kilka kolejnych dni. Taka trwałość to perełka wśród perfum o tak niskiej cenie.

Czy warto nabyć perfumy Suddenly Madame Glamour w Lidlu za 12 zł? Prawdziwe perfumomaniaczki powinny już dawno porównać te dwa zapachy.
Nie daj się nabrać! Oto 7 rzeczy do jedzenia, których lepiej nie kupować w supermarketach

