Reklama

Mało kto potrafi wyrzec się na zawsze ciastek lub kawałka czekolady. I nie o to chodzi. Chcemy ci podpowiedzieć, jakie łakocie wybierać, a których unikać, bo są szczególnie niezdrowe. Czytaj listę składników. Od kilku lat na każdym produkcie pakowanym, a więc i na słodyczach są listy składników. Staraj się je czytać. Unikaj łakoci, które mają więcej niż 8 składników, a także takich, w których kilka ma podejrzanie chemiczną nazwę, nie mającą nic wspólnego z kulinariami. Nawet jeśli nie są oznaczone symbolem E.

Które słodycze są zdrowe

Ciastka

Najbezpieczniejsze są biszkopty upieczone z trzech naturalnych składników: mąki, jaj i cukru. Ostatecznie możesz zaakceptować takie z dodatkiem spulchniacza i emulgatora, jeśli nie masz wyboru. Natomiast nie kupuj z dodatkiem syropu glukozowo–fruktozowego, glukozowego czy inwertowanego, które podnoszą poziom złego cholesterolu LDL i trójglicerydów. Gdy zdecydujesz się na herbatniki, szukaj maślanych. Odradzamy te na margarynie. Oczywiście bądź wyczulona na wspomniane wyżej syropy, sztuczne aromaty i barwniki. To samo dotyczy wafli i ciastek z kremami. Te ostatnie są, niestety, najbardziej nafaszerowane chemią.

Czekolada

Preferuj gorzką, która ma minimum 60 proc. kakao i jak najwięcej miazgi kakaowej. Unikaj czekolad nadziewanych. Na ogół orzechów, owoców czy choćby dżemu jest tam niewiele, a za to bez liku barwników i sztucznych aromatów. Uważaj też na tłuszcz palmowy utwardzony. To źródło miażdżycorodnych tłuszczów typu "trans".

Cukierki, żelki

Jeśli jest w nich sam cukier, trochę żelatyny lub pektyn i trochę soku owocowego dla smaku i koloru, to pół biedy. Najgorsze są te bajecznie kolorowe, z "pysznościami" z chemicznych laboratoriów jak np.: czerwień koszenilowa, żółcień chinolinowa itp. Odradzamy też podawanie, zwłaszcza dzieciom, tych ze słodzikami.

Autorka jest redaktorem dwutygodnika "Pani Domu"

Reklama
Reklama
Reklama