Reklama

Trudno w to uwierzyć, ale pierwszy mop, w komplecie z wiadrem, wyposażonym w system do wyciskania pojawił się dopiero w połowie XX wieku. Wynalazł go hiszpański lotnik. Wcześniej panie domu używały do mycia podłogi tylko ścierek. Obecnie większość z nas nie wyobraża sobie sprzątania mieszkania bez mopa. Najprostsze i najtańsze są mopy sznurkowe sprzedawane osobno lub w komplecie z wiadrem z ażurową nakładką (ok. 20 zł za komplet). Nie są złe, pod warunkiem że sznurki są bawełniane, bo takie dość łatwo można dobrze wyżąć, aby zbytnio nie moczyły podłogi, równocześnie skutecznie ją myjąc. Ich nowocześniejszą formą są mopy paskowe. Najbardziej zaawansowane modele mają końcówkę myjącą z mikrofibry i wiadro z mechanizmem do precyzyjnego odwirowania wody bez wysiłku (ok. 150 zł). Są też modele z płaską końcówką przypominającą ściereczkę zamocowaną na plastikowej "desce", a także parowe.


Jaki mop kupić

  • Pico Spray firmy Leifheit, 89 zł. W drążku znajduje się zdejmowany pojemnik na wodę lub roztwór detergentu. Podłogę moczymy, naciskając dźwignię i czyścimy zabrudzenia nakładką z mikrofibry nałożoną na końcówkę. Mop jest zwrotny, bardzo wygodny do doraźnego sprzątania, np. gdy coś się rozlało. Raczej nie sprawdzi się przy myciu podłogi o dużej powierzchni. Nakładkę można prać 100 razy.
  • Obrotowy firmy Spontex, 110 zł. Ma płaską końcówkę, składającą się na trzy części podczas wkładania do wiadra, by ją wypłukać i wyżąć. Wyciskanie wody odbywa się przez podnoszenie i opuszczanie rączki. W ten sposób wprawiana jest w ruch wirówka. Po wyjęciu końcówka łatwo się rozkłada. Wygodny i trwały, można myć duże powierzchnie różnego rodzaju podłóg.
  • Z fizeliny lub z bawełnianego sznurka firmy Semko, 8 zł. Jeśli wybierasz model fizelinowy, zwróć uwagę, aby główka (końcówka) miała sporo wstążek. Polecamy najbardziej okazały, o wadze 200 g. Mopy z bawełnianych sznurków powinny mieć wagę 300 g. Wtedy myje się nimi wygodnie, szybko i skutecznie. Nadaje się do małego i dużego mieszkania, do różnych rodzajów podłóg.
  • Płaski, bez wiadra, firmy Tchibo, 59,95 zł. Przegub rączki łatwo jest przesunąć, aby raz był na środku końcówki myjącej, a innym razem przy jej brzegu. Dzięki temu łatwiej dotrzeć mopem do trudno dostępnych miejsc, np. za nogami mebli. Ma dwie wymienne nakładki. Nie wymaga wiadra, nakładkę płuczemy w umywalce. Idealny do małych mieszkań.
  • Turbo firmy Vileda, 110 zł. Na uwagę zasługuje dwukolorowa końcówka z białych i czerwonych mikroaktywnych włókien. Producentowi nie chodziło o urodę urządzenia, ale o skuteczność. Białe włókna usuwają wszystkie zabrudzenia, a czerwone wyłapują (przyciągają) drobiny i włosy. Pedał ułatwia odwirowanie wody z końcówki, bez chlapania. podłogi. Wiadro jest lekkie, niewielkie, bardzo ergonomiczne. Do każdego mieszkania i do wszystkich podłóg.
  • MUP 02 firmy MPM, 148 zł. To model parowy. Można nim czyścić wszystkie podłogi, a także dywany, chodniki i wykładziny dywanowe bez użycia detergentów. Nakładka z mikrofibry jest zwilżana wytwarzaną w zbiorniku gorącą parą (ponad 100 st. C), która myje i dezynfekuje. Mop wykorzystasz również do mycia okien, fug i innych powierzchni.

Autorka jest redaktorem dwutygodnika "Pani Domu"

Reklama
Reklama
Reklama