Dlaczego to robimy? Niezręczna cisza przy rodzinnym stole nie zawsze oznacza brak tematów. To subtelny mechanizm kontroli
Stół symbolizuje serce domu i kojarzony jest z rodzinnym ciepłem, bliskością i bezpieczeństwem. Jednak rzeczywistość może być zupełnie inna. Przemoc wkrada się w nasze życie po cichu, niewidzialnie. Bywa, że jesteśmy jak ta żaba w garnku, która nie zauważa, że woda staje się coraz cieplejsza.

Stół to symboliczne centrum domu. Jest miejscem spotkań, wspólnych posiłków, podczas których prowadzimy rozmowy na poważne tematy, ale również śmiejemy się i wspólnie przezywamy codzienne radości i smutki.
Są też takie domy i takie rodziny, które krzywdzą. Osoby doświadczające przemocy nie zawsze są tego świadome, szczególnie jeśli sprawcą jest ktoś bliski. Bo jak to? Przecież osoba, której ufam, którą kocham, nie może i nie chce wyrządzić mi krzywdy, prawda? To jeszcze nie koniec komplikacji. Bo często umniejszamy swoim emocjom lub zostajemy wpędzone w poczucie winy. Jedną z form społecznie normalizowanej przemocy, ale i kontroli są tzw. ciche dni (ang. silent treatment).
Karanie milczeniem to przemoc
Często można usłyszeć w rozmowie, czy w żartach, o tym, że jakaś para ma „ciche dni” lub ktoś puścił focha i przestał się do kogoś odzywać. Zazwyczaj takie informacje są podane w sensacyjnej albo humorystycznej formie, więc nie zawsze mamy świadomość, że mowa o przemocy emocjonalnej. Ktoś zaraz powie, że jak to? W czym problem? Przecież każdy ma prawo do milczenia. A może tak naprawdę nic się nie stało? Oj tam, oj, jak zwykle wyolbrzymiasz. No cóż, prawda jest taka, że odpowiedź kryje się w intencji sprawcy.
Świadome, celowe ignorowanie drugiej osoby, traktowanie jej jak powietrze, unikanie kontaktu wzrokowego, demonstracyjne wychodzenie z pomieszczenia mające na celu ukaranie, wymuszenie posłuszeństwa lub pokazanie dominacji to przemoc. Zręczna, „niewinna” manipulacja ocierająca się lub będąca przemocą pasywno-agresywną jest tym bardziej dotkliwa, gdyż ofiara zostaje najczęściej ukarana za domniemane przewinienie – to może być konkretna wypowiedź, zachowanie, pogląd. Jak zauważa dr Krystyna Doroszewicz, „ofiary ostracyzmu na ogół nisko oceniały jasność przyczyn, nie były pewne, dlaczego są ignorowane”. Dodatkowo, za dane „przewinienie” osoby doświadczające premocy czasem są karane milczeniem, a czasem nie, co dodatkowo prowadzi do dezorientacji i utrudnia uświadomienie sobie, a następnie udowodnienie stosowania przemocy.
Co kieruje osobą, która uparcie milczy?
Osoby stosujące taką formę przemocy nie zawsze są świadome, że swoim zachowaniem wyrządzają krzywdę. Wiedzą jednak, jaki chcą osiągnąć cel. Poniżej znajdują się najczęściej powtarzające się motywy oraz cytaty, które osoba stosująca tę formę przemocy psychicznej mogłaby wypowiedzieć lub pomyśleć.
Ukaranie drugiej osoby
- „Nie będę z tobą rozmawiać, dopóki nie zrozumiesz, jak bardzo mnie zawiodłeś”.
- „Wam się oczy otworzą, jak mnie się zamkną”.
- „Niech ci będzie przykro. Może wtedy coś do ciebie dotrze”.
Cisza jest formą kary za rzekome przewinienie, zranienie lub nieposłuszeństwo.
Wzbudzenie poczucia winy
- „Niech się domyśli, co zrobiła źle”.
- „Chyba mu nie zależy, skoro nie umie się przyznać do winy”.
- „Nic jej nie powiem, bo nie zasługuje na to”.
Milczenie wywołuje niepokój i skłania ofiarę do przepraszania, nawet jeśli nie wie, co zrobiła źle.
Wymuszenie określonego zachowania
- „On sama musi się domyślić, co powinien zrobić”.
- „Niech sama dojdzie do wniosku, że musi się zmienić”.
- „Niech zgadnie, czego chcę”.
Ofiara zaczyna dostosowywać się do oczekiwań sprawcy, by „zasłużyć” na przywrócenie kontaktu.
Unikanie odpowiedzialności i rozmowy
- „Nie będę się z tego tłumaczyć”.
- „Nie chcę się kłócić. Niech ona to rozwiąże”.
- „Jak nic nie powiem, to nie będzie pytań”.
Milczenie pozwala uniknąć konfrontacji, tłumaczenia się lub wyjaśnienia trudnych emocji.
Zyskanie kontroli i dominacji
- „Jak nic nie powiem, zrobi to, czego chcę”.
- „Jestem lepszy, bo mam przewagę”.
- „Zobaczymy, jak długo wytrzyma”.
Sprawca decyduje, kiedy i czy w ogóle kontakt zostanie przywrócony.
Człowiek jest istotą społeczną, więc chcemy być kochani, akceptowani. Jednak w toksycznej relacji jest to niemożliwe. Co więcej, w tej formie przemocy kryje się paradoks. Doroszewicz nie ma wątpliwości, iż „często pierwotne przyczyny ostracyzmu są trywialne, ale przedłużając go, można uzasadnić przyczynę jego stosowania”.
Jak bronić się przed przemocą relacyjną?
„Ciche dni” najczęściej pojawiają się w relacji partnerskiej, na linii rodzic – dziecko. Jednak dane CBOS jasno wskazują, że „najczęstszymi formami przemocy psychicznej w środowisku domowym jest wyzywanie, obrażanie, poniżanie i wyśmiewanie się z osoby bliskiej”. Co możemy zrobić, by nie wpaść w pułapkę, a jeśli się w niej znajdziemy, jak z niej wyjść i popełnić ponownie tego samego błędu. Poniżej znajdują się wskazówki, które możesz wykorzystać w praktyce.
- Rozpoznaj schemat działania sprawcy. Dzięki temu zrozumiesz, że to, co cię spotkało, nie jest twoją winą. Przestaniesz się obwiniać i łatwiej będzie ci zadbać o swój dobrostan.
- Poszukaj wsparcia, nie wstydź się mówić głośno o swoich emocjach. Nie jesteś sama, wiele osób jest w podobnej sytuacji. Zamykanie się w sobie i umniejszanie swoim problemom może poważnie odbić się na twojej psychice.
- Bądź dla siebie dobra i wyrozumiała. Zadbaj o swoje potrzeby zarówno ciała, jak i ducha. Znajdź sposób, który pozwoli ci odzyskać wewnętrzny spokój. Może to być spacer, medytacja, czy prozmowa z bliską osobą.
- Ustal granice i ich przestrzegaj. Powiedz, co jest dla ciebie nie do przyjęcia i na co się nie zgadzasz. W ten sposób chronisz siebie i dajesz wyraźny sygnał, że nie godzisz się na takie traktowanie.
Jeśli masz poczucie, że doświadczasz przemocy, porozmawiaj o tym z zaufaną osobą lub skorzystaj z pomocy specjalisty np. w najbliższym Ośrodku Interwencji Kryzysowej.
Bibliografia:
- CBOS, „Przemoc i konflikty w domu”, Warszawa 2012, s. 6.
- Doroszewicz K., „Bliskie związki a jakość życia”, Psychologia Jakości Życia 7/2008, s. 5-18.
- Draczyńska D. „Trauma relacyjna”, Psychiatria Polska 58(3)/2024, s. 529–539.
- Helios J., Jadlecka W., „Współczesne oblicza przemocy. Zagadnienia wybrane”, Wrocław 2017.
Czytaj także:
- Dlaczego to robimy? Espresso i latte z pianką to tylko pretekst. Kawiarnia to społeczny teatr codziennych rytuałów, które dostrzegają nieliczni
- Dlaczego to robimy? Obrączka to relikt starożytnych wierzeń, a nie romantyczny gest. Jej wygląd świadczy o twoim statusie społecznym
- Dlaczego to robimy? Kwiaty na stole to nie tylko efektowna dekoracja. Ich obecność mówi więcej o naszej gościnności niż słowa

