Reklama

Chociaż coraz bardziej doceniamy grillowane warzywa, banany, oscypek czy ser camembert, to wciąż jednak najczęściej kładziemy na ruszt kiełbasę, kaszankę i różne mięsa. Do wyboru mamy produkty porcjowane, już przyprawione i zwykłe mięso lub wędlinę, oferowane na kilogramy. Zdradzamy jaka jest między nimi różnica i co bardziej się sprawdzi.

Mięsa w gotowych marynatach

Stojąc przy stoisku mięsnym często się zastanawiasz: co kupić na grilla - drób, wieprzowinę czy wołowinę. Równie ważne jest pytanie: mięso surowe czy już przyprawione. Tych przyprawionych nie brakuje zwłaszcza w supermarketach i dyskontach, bywają również w dużych sklepach mięsnych. Oprószone ziołami, czasem z dodatkiem cebulki, w formie np. gotowych szaszłyków lub steków wyglądają zachęcająco. Nie trzeba ich już przyprawiać i marynować. Wątpliwości budzą jednak informacje na etykiecie. Taki gotowy produkt często zawiera tylko ok. 82 proc.mięsa. Reszta to nie tylko marynata, ale sporo wody. Bywa też syrop glukozowy, regulatory kwasowości, sztuczne aromaty, glutaminian sodu, nawet konserwanty. Niektórzy producenci nie informują czym przyprawili mięso, piszą po prostu: "przyprawy". Jeżeli więc czasem, dla wygody, kupujesz zamarynowane mięso, czytaj skład i wybieraj to, które ma najkrótszą listę dodatków. Warto zauważyć, że mięsa w gotowych marynatach są droższe od surowego o ok. 5 zł w przeliczeniu na kilogram.

Mięsa surowe

Radzimy kupować na grilla najczęściej właśnie takie. W przypadku paczkowanych zwracaj uwagę na termin przydatności. Gdy kupujesz na wagę, oceń czy ma przyjemny zapach, naturalny kolor, a konsystencję niemal jak masło. Godne polecenia jest mięso drobiowe i wieprzowe oznakowane napisem QAFP, umieszczonym na czerwonym kółku, na etykiecie. Producenci to np: Olewnik, Viando, Indykpol, Konspol. Najwyższej jakości polska wołowina ma znak QMP. Zawsze lepsze od chudego będzie mięso z niewielką ilością tłuszczu. Wytapiający się tłuszcz poprawi jego smak i soczystość.


Kiełbasa i kaszanka

Zapewne każdy trafił na kiełbasę, z której podczas grillowania lała się woda. Nawodnione bywają także kaszanki, które po ugrillowaniu robią się bardzo miękkie. Najlepsza na ruszt i najsmaczniejsza jest kiełbasa, która zawiera ok. 75 proc. mięsa i 25 proc. tłuszczu. Nie ma w niej chemii, ani innych dodatków (np. białka sojowego) i nie jest napompowana wodą. W kiełbasie, którą warto wybrać na grilla na przekroju widać pewne "niedoskonałości": mięsne włókna o nieregularnym kształcie, czasem pasma tłuszczu i dziurki. Wytapiający się tłuszcz dodaje jej smaku. Dobrą na grilla kaszankę rozpoznajemy po tym, że jest dość twarda i oprócz kaszy widać, że zawiera sporo podrobów.

Autorka jest redaktorem dwutygodnika "Pani Domu"

Reklama
Reklama
Reklama