Reklama

Większości z nas wydaje się, że astmatyk to ktoś, kto nie rozstaje się z inhalatorem i z trudem łapie powietrze. I tak faktycznie może być, gdy choroba jest mocno zaawansowana i nasilona. Astma może jednak rozwijać się powoli, dając dość subtelne sygnały. Warto więc wsłuchać się w swój organizm i wyłapać objawy, nim choroba na dobre rozpanoszy się w organizmie.

Astma, czyli co?

To przewlekła choroba, która objawia się trudnościami z oddychaniem. Na astmę częściej zapadają kobiety. Pierwsze objawy pojawiają się już w dzieciństwie (najczęściej są efektem alergii na pyłki). Potem, około 10.–12. roku życia, choroba często ustępuje, by dać o sobie znać 30–40 lat później. Objawy mogą wyglądać bardzo różnie. Czasem zaczyna się od pokasływania (zwykle w nocy) i pojawiającego się uczucia duszności (wiele osób mylnie sądzi, że jest to efekt słabej kondycji). Tego typu sygnały łatwo zbagatelizować, choć już one wymagają konsultacji u lekarza. Nie powinno się natomiast zlekceważyć silnego ucisku w klatce piersiowej. Wówczas dodatkowo pojawiają się też tzw. świsty w czasie oddychania.

Jedna choroba, dwa oblicza

Astmę dzielimy na alergiczną i niealergiczną. Ta pierwsza spowodowana jest uczuleniem, najczęściej wziewnym. Na czele winowajców na pewno stoją roztocza kurzu domowego. Ale do powstania astmy przyczynić się może również alergia na sierść i naskórek psów oraz kotów, a także alergeny zawarte w moczu chomików, myszy i świnek morskich. Czynnikiem wywołującym duszności bardzo często są również pyłki roślin.
Jeśli zaś chodzi o astmę niealergiczną, to zwykle spowodowana jest ona nawracającymi infekcjami dróg oddechowych, ekspozycją na substancje drażniące np. zapach chemikaliów. Objawy astmy prowokować mogą także zanieczyszczone powietrze (np. spaliny), palenie papierosów, a także czynniki emocjonalne, np. stres. Ostatnio coraz więcej badań naukowych potwierdza, że życie w dużym napięciu może sprowokować ujawnienie się choroby.

Czas na diagnozę

Leczeniem astmy zajmuje się alergolog lub pulmonolog. Nim jednak do któregoś z nich trafisz, wybierz się do lekarza pierwszego kontaktu – po skierowanie i na wstępne badania (lekarz osłucha cię, obejrzy gardło i wyśle na analizę krwi i RTG klatki piersiowej). Specjalista natomiast zleci spirometrię i testy alergiczne.

Terapia na miarę

Leczenie polega na podawaniu leków rozkurczowych i przeciwzapalnych. Jeśli powodem ataków jest alergia, konieczne bywa włączenia leków antyalergicznych. W przypadku astmy najważniejsza jest jednak samokontrola. Chodzi o to, żeby samemu obserwować organizm, unikać tego, co prowokuje ataki i w porę reagować, gdy tylko zaczną pojawiać się duszności.

Reklama
Reklama
Reklama