40 tys. osób na kwarantannie przez jedną osobę. Czy wśród zarażonych koronawirusem są „superroznosiciele”?
O istnieniu osób o wyjątkowych zdolnościach przekazywania wirusów mówi się od dawna. Czy zakażeni koronawirusem mogą być tzw. superroznosicielami? Wiele wskazuje na to, że tak.

Portal BBC poinformował, że indyjskie służby odesłały na kwarantannę 40 000 mieszkańców z 20 miejscowości z powodu koronawirusa i kontaktu z jednym mężczyzną. Był nim 70-latek, który nie przestrzegał kwarantanny. To może potwierdzać, że wśród zarażonych koronawirusem są tzw. superroznosiciele (ang. super-spreaders).
Kim są superroznosiciele?
Pojęcie superroznosicieli nie jest nowe. Okazuje się, że nie wszyscy mamy jednakowe możliwości przekazywania innym patogenów. Wśród nas, choć w zdecydowanej mniejszości, są tacy, którzy zarażają znacznie bardziej.
Naukowcy mówią o zasadzie 20/80, która oznacza, że 20% zakażonych ludzi może odpowiadać za 80% zakażeń.
Co mają superroznosciciele, czego nie mają inni?
Jest kilka teorii. Jedna dotyczy układu odpornościowego. Może on za słabo tłumić transmisję wirusa, lub hamować objawy, przez co superroznosiciel kontaktuje się z wieloma osobami i zakaża nieświadomie. Może to też wynikać z tego, że superroznosiciel ma więcej namnożonego wirusa w organizmie lub jest zakażony większą ilością patogenów. Naukowcy snują na razie przypuszczenia.
Czy istnieją superroznosiciele zakażeni koronawirusem?
Nie ma badań, które by tego jednoznacznie dowiodły. Jednak różne obserwacje i badania na podobnym wirusie SARS zdają się potwierdzać, że wśród zakażonych koronawirusem są tacy, którzy mają bardzo dużą zdolność transmisji patogenu na innych.
Mężczyzna z Indii, który mógł być superrznosicielem, miał 70 lat i zmarł z powodu koronawirusa. Był duchownym. Odpowiednie służby ustaliły, że po powrocie do Indii z Włoch i Niemiec nie poddał się obowiązkowej kwarantannie. Na krótko przed śmiercią mężczyzna brał udział w wielkim zgromadzeniu z okazji święta Sikhów. Służby indyjskie wciąż namierzają osoby, które mogły mieć kontakt z duchownym. Są ich setki.
Podobne mechanizmy obserwowano w innych krajach. W Korei Południowej nagły skok zachorowań połączono z tzw. pacjentem 31. On również uczestniczył w dużym spotkaniu religijnym. W Nowym Jorku za superroznosiciela uznano prawnika, który zaraził co najmniej 20 osób w swojej niewielkiej społeczności w New Rochelle. Koronawirus szybko przeniósł się na ponad 100 kolejnych osób.
Więcej informacji na temat koronawirusa: