Czarny czwartek (reż Antoni Krauze, Paweł Chmielewski)
Jedna z największych i najbardziej oczekiwanych polskich produkcji od czasu filmu "Popiełuszko. Wolność jest w nas". W przejmującym obrazie, porównywanym do nagrodzonej Złotym Niedźwiedziem "Krwawej niedzieli" Paula Greengrassa, Antoni Krauze przypomina jedną z najmroczniejszych kart z historii PRL-u.
Widowiskową rekonstrukcję dramatycznych wydarzeń w Gdyni, zakończonych brutalną pacyfikacją manifestantów przez oddziały wojska i milicji w 1970 roku, wyróżniają nie tylko rozmach inscenizacyjny i trzymająca w napięciu akcja. Warto zwrócić uwagę na wybitne kreacje Piotra Fronczewskiego jako Zenona Kliszki oraz Wojciecha Pszoniaka jako Władysława Gomułki, a także wzruszające role debiutującej na ekranie Marty Honzatko i znanego z "U Pana Boga za miedzą" Michała Kowalskiego.
Muzykę do filmu skomponował Michał Lorenc ("Śluby panieńskie"). "Balladę o Janku Wiśniewskim" - porywający motyw przewodni do "Czarnego czwartku" - zaśpiewał Kazik Staszewski.

Jedna z największych i najbardziej oczekiwanych polskich produkcji od czasu filmu "Popiełuszko. Wolność jest w nas". W przejmującym obrazie, porównywanym do nagrodzonej Złotym Niedźwiedziem "Krwawej niedzieli" Paula Greengrassa, Antoni Krauze przypomina jedną z najmroczniejszych kart z historii PRL-u. Widowiskową rekonstrukcję dramatycznych wydarzeń w Gdyni, zakończonych brutalną pacyfikacją manifestantów przez oddziały wojska i milicji w 1970 roku, wyróżniają nie tylko rozmach inscenizacyjny i trzymająca w napięciu akcja. Warto zwrócić uwagę na wybitne kreacje Piotra Fronczewskiego jako Zenona Kliszki oraz Wojciecha Pszoniaka jako Władysława Gomułki, a także wzruszające role debiutującej na ekranie Marty Honzatko i znanego z "U Pana Boga za miedzą" Michała Kowalskiego. Muzykę do filmu skomponował Michał Lorenc ("Śluby panieńskie"). "Balladę o Janku Wiśniewskim" - porywający motyw przewodni do "Czarnego czwartku" - zaśpiewał Kazik Staszewski.
1 z 7

Czarny czwartek (reż Antoni Krauze, Paweł Chmielewski) - zdjęcie
Jedna z największych i najbardziej oczekiwanych polskich produkcji od czasu filmu Popiełuszko. Wolność jest w nas. W przejmującym obrazie, porównywanym do nagrodzonej Złotym Niedźwiedziem Krwawej niedzieli Paula Greengrassa, Antoni Krauze przypomina jedną z najmroczniejszych kart z historii PRL-u. Widowiskową rekonstrukcję dramatycznych wydarzeń w Gdyni, zakończonych brutalną pacyfikacją manifestantów przez oddziały wojska i milicji w 1970 roku, wyróżniają nie tylko rozmach inscenizacyjny i trzymająca w napięciu akcja. Warto zwrócić uwagę na wybitne kreacje Piotra Fronczewskiego jako Zenona Kliszki oraz Wojciecha Pszoniaka jako Władysława Gomułki, a także wzruszające role debiutującej na ekranie Marty Honzatko i znanego z U Pana Boga za miedzą Michała Kowalskiego. Muzykę do filmu skomponował Michał Lorenc (Śluby panieńskie). Balladę o Janku Wiśniewskim - porywający motyw przewodni do Czarnego czwartku - zaśpiewał Kazik Staszewski.
2 z 7

Czarny czwartek (reż Antoni Krauze, Paweł Chmielewski) - zdjęcie
Jedna z największych i najbardziej oczekiwanych polskich produkcji od czasu filmu Popiełuszko. Wolność jest w nas. W przejmującym obrazie, porównywanym do nagrodzonej Złotym Niedźwiedziem Krwawej niedzieli Paula Greengrassa, Antoni Krauze przypomina jedną z najmroczniejszych kart z historii PRL-u. Widowiskową rekonstrukcję dramatycznych wydarzeń w Gdyni, zakończonych brutalną pacyfikacją manifestantów przez oddziały wojska i milicji w 1970 roku, wyróżniają nie tylko rozmach inscenizacyjny i trzymająca w napięciu akcja. Warto zwrócić uwagę na wybitne kreacje Piotra Fronczewskiego jako Zenona Kliszki oraz Wojciecha Pszoniaka jako Władysława Gomułki, a także wzruszające role debiutującej na ekranie Marty Honzatko i znanego z U Pana Boga za miedzą Michała Kowalskiego. Muzykę do filmu skomponował Michał Lorenc (Śluby panieńskie). Balladę o Janku Wiśniewskim - porywający motyw przewodni do Czarnego czwartku - zaśpiewał Kazik Staszewski.
3 z 7

Czarny czwartek (reż Antoni Krauze, Paweł Chmielewski) - zdjęcie
Jedna z największych i najbardziej oczekiwanych polskich produkcji od czasu filmu Popiełuszko. Wolność jest w nas. W przejmującym obrazie, porównywanym do nagrodzonej Złotym Niedźwiedziem Krwawej niedzieli Paula Greengrassa, Antoni Krauze przypomina jedną z najmroczniejszych kart z historii PRL-u. Widowiskową rekonstrukcję dramatycznych wydarzeń w Gdyni, zakończonych brutalną pacyfikacją manifestantów przez oddziały wojska i milicji w 1970 roku, wyróżniają nie tylko rozmach inscenizacyjny i trzymająca w napięciu akcja. Warto zwrócić uwagę na wybitne kreacje Piotra Fronczewskiego jako Zenona Kliszki oraz Wojciecha Pszoniaka jako Władysława Gomułki, a także wzruszające role debiutującej na ekranie Marty Honzatko i znanego z U Pana Boga za miedzą Michała Kowalskiego. Muzykę do filmu skomponował Michał Lorenc (Śluby panieńskie). Balladę o Janku Wiśniewskim - porywający motyw przewodni do Czarnego czwartku - zaśpiewał Kazik Staszewski.
4 z 7

Czarny czwartek (reż Antoni Krauze, Paweł Chmielewski) - zdjęcie
Jedna z największych i najbardziej oczekiwanych polskich produkcji od czasu filmu Popiełuszko. Wolność jest w nas. W przejmującym obrazie, porównywanym do nagrodzonej Złotym Niedźwiedziem Krwawej niedzieli Paula Greengrassa, Antoni Krauze przypomina jedną z najmroczniejszych kart z historii PRL-u. Widowiskową rekonstrukcję dramatycznych wydarzeń w Gdyni, zakończonych brutalną pacyfikacją manifestantów przez oddziały wojska i milicji w 1970 roku, wyróżniają nie tylko rozmach inscenizacyjny i trzymająca w napięciu akcja. Warto zwrócić uwagę na wybitne kreacje Piotra Fronczewskiego jako Zenona Kliszki oraz Wojciecha Pszoniaka jako Władysława Gomułki, a także wzruszające role debiutującej na ekranie Marty Honzatko i znanego z U Pana Boga za miedzą Michała Kowalskiego. Muzykę do filmu skomponował Michał Lorenc (Śluby panieńskie). Balladę o Janku Wiśniewskim - porywający motyw przewodni do Czarnego czwartku - zaśpiewał Kazik Staszewski.
5 z 7

Czarny czwartek (reż Antoni Krauze, Paweł Chmielewski) - zdjęcie
Jedna z największych i najbardziej oczekiwanych polskich produkcji od czasu filmu Popiełuszko. Wolność jest w nas. W przejmującym obrazie, porównywanym do nagrodzonej Złotym Niedźwiedziem Krwawej niedzieli Paula Greengrassa, Antoni Krauze przypomina jedną z najmroczniejszych kart z historii PRL-u. Widowiskową rekonstrukcję dramatycznych wydarzeń w Gdyni, zakończonych brutalną pacyfikacją manifestantów przez oddziały wojska i milicji w 1970 roku, wyróżniają nie tylko rozmach inscenizacyjny i trzymająca w napięciu akcja. Warto zwrócić uwagę na wybitne kreacje Piotra Fronczewskiego jako Zenona Kliszki oraz Wojciecha Pszoniaka jako Władysława Gomułki, a także wzruszające role debiutującej na ekranie Marty Honzatko i znanego z U Pana Boga za miedzą Michała Kowalskiego. Muzykę do filmu skomponował Michał Lorenc (Śluby panieńskie). Balladę o Janku Wiśniewskim - porywający motyw przewodni do Czarnego czwartku - zaśpiewał Kazik Staszewski.
6 z 7

Czarny czwartek (reż Antoni Krauze, Paweł Chmielewski) - zdjęcie
Jedna z największych i najbardziej oczekiwanych polskich produkcji od czasu filmu Popiełuszko. Wolność jest w nas. W przejmującym obrazie, porównywanym do nagrodzonej Złotym Niedźwiedziem Krwawej niedzieli Paula Greengrassa, Antoni Krauze przypomina jedną z najmroczniejszych kart z historii PRL-u. Widowiskową rekonstrukcję dramatycznych wydarzeń w Gdyni, zakończonych brutalną pacyfikacją manifestantów przez oddziały wojska i milicji w 1970 roku, wyróżniają nie tylko rozmach inscenizacyjny i trzymająca w napięciu akcja. Warto zwrócić uwagę na wybitne kreacje Piotra Fronczewskiego jako Zenona Kliszki oraz Wojciecha Pszoniaka jako Władysława Gomułki, a także wzruszające role debiutującej na ekranie Marty Honzatko i znanego z U Pana Boga za miedzą Michała Kowalskiego. Muzykę do filmu skomponował Michał Lorenc (Śluby panieńskie). Balladę o Janku Wiśniewskim - porywający motyw przewodni do Czarnego czwartku - zaśpiewał Kazik Staszewski.
7 z 7

Czarny czwartek (reż Antoni Krauze, Paweł Chmielewski) - zdjęcie
Jedna z największych i najbardziej oczekiwanych polskich produkcji od czasu filmu Popiełuszko. Wolność jest w nas. W przejmującym obrazie, porównywanym do nagrodzonej Złotym Niedźwiedziem Krwawej niedzieli Paula Greengrassa, Antoni Krauze przypomina jedną z najmroczniejszych kart z historii PRL-u. Widowiskową rekonstrukcję dramatycznych wydarzeń w Gdyni, zakończonych brutalną pacyfikacją manifestantów przez oddziały wojska i milicji w 1970 roku, wyróżniają nie tylko rozmach inscenizacyjny i trzymająca w napięciu akcja. Warto zwrócić uwagę na wybitne kreacje Piotra Fronczewskiego jako Zenona Kliszki oraz Wojciecha Pszoniaka jako Władysława Gomułki, a także wzruszające role debiutującej na ekranie Marty Honzatko i znanego z U Pana Boga za miedzą Michała Kowalskiego. Muzykę do filmu skomponował Michał Lorenc (Śluby panieńskie). Balladę o Janku Wiśniewskim - porywający motyw przewodni do Czarnego czwartku - zaśpiewał Kazik Staszewski.

