Recenzja książki "Asy z naszej klasy"

„Asy z naszej klasy” to zbiór mądrych i wciągających przygód trójki przyjaciół Julka, Kuby i Maćka, którzy rozpoczynają naukę w pierwszej klasie szkoły podstawowej. Pomimo wielu obaw jakie towarzyszą młodym pierwszoklasistom szkoła okazuje się dla nich miejscem wspaniałych doświadczeń, wartościowych przeżyć i niezapomnianych wrażeń.
/ 18.06.2012 07:22

„Asy z naszej klasy” to zbiór mądrych i wciągających przygód trójki przyjaciół Julka, Kuby i Maćka, którzy rozpoczynają naukę w pierwszej klasie szkoły podstawowej. Pomimo wielu obaw jakie towarzyszą młodym pierwszoklasistom szkoła okazuje się dla nich miejscem wspaniałych doświadczeń, wartościowych przeżyć i niezapomnianych wrażeń.

 

Julek, Kuba i Maciek poznali się jeszcze w zerówce. Wszystko zaczęło się od przedszkolnej wycieczki do minizoo. Kuba wszedł do zagrody z kozami i nie umiał się z niej wydostać. Kozy na dodatek zaczęły go podskubywać. Na ratunek koledze przybyli Julek i Maciek. Od tego momentu stają się nierozłączni. Razem przechodzą przez stres związany z pierwszym dniem w szkole, wspólnie stawiają czoła groźnym chłopakom z wyższych klas, poznają pierwsze sympatie, jadą do planetarium czy na wycieczkę do Zakopanego.
Uwielbiają spędzać ze sobą czas zarówno w szkole jak i poza jej murami. Nazywają się trzema muszkieterami, którzy w wymagających odwagi szkolnych potyczkach ze starszymi kolegami, wspólnymi siłami wykrzykują : „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”
„Asy z naszej klasy” to doskonała lektura zarówno dla przedszkolaków przygotowujących się do pójścia do szkoły, obecnych pierwszoklasistów, oraz starszych uczniów szkoły podstawowej. Świat widzimy oczami Julka, który w charakterystyczny dla siebie sposób opisuje rzeczywistość jaka go otacza, a robi to w sposób nie pozbawiony humoru oraz uroczych spostrzeżeń.
„Asy z naszej klasy” mogą pomóc w oswojeniu się ze zmianami jakie przynosi początek szkoły. Odczarowują pierwszy stres, lęk przed nieznanym oraz pokazują jak trwałe mogą stać się przyjaźnie zawierane w tym ważnym okresie życia.
Książka dodatkowo zachwyca doskonałymi rysunkami, które przypominają komiksowe ilustracje idealnie oddające fascynującą treść.

Wybrane fragmenty książki:

„No i co z tą szkołą-bać się czy nie bać? Pewnie szkołę trzeba po prostu sprawdzić. Ale cieszy się na zapas na pewno nie będę. Nie ma mowy!”

„To było w zerówce. Znaliśmy się z Kubą i Maćkiem już wcześniej, ale właśnie wtedy staliśmy się trzema muszkieterami- nierozłącznymi, nieustraszonymi i niezwyciężonymi dzieciakami.”

„Widzicie? W naszej szkole jest bardzo fajnie. Byłem zły na Tomka, że naopowiadał mi tyle bzdur o srogich nauczycielach, pytonach i innych andronach. Jarek (mój starszy brat) wytłumaczy mi, że Tomkowi pewnie coś w szkole nie wyszło i dlatego próbował obrzydzić mi życie.”

„Mówię wam Tatry są bardzo wysokie. Trzeba mocno zadziera głowę, żeby się im przyjrzeć, aż szyja może zaboleć.”

„Smocza Jama okazała się taka sobie. Wobec tego rodzice Kuby orzekli, że zabiorą nas do porządnej jaskini. Niestety szło się do niej ścieżką pod górę . Uf, gdybym był z własnymi rodzicami, na pewno bym ich poinformował, że mnie bolą nogi.”

„A ja oglądałem z mamą program o japońskich potrawach- wyjaśnił Maciek-Szef kuchni miał takie wielki nóż jak miecz samurajski. Wymiatał nim, aż miło. Robił sasimi, to taka potrawa z plasterków.”

Redakcja poleca

REKLAMA