Niespełnione kobiece fantazje

Jego dumne imię Adam, znane jest od początków świata a męskość wchodzi w stan gotowości latem, kiedy to do nadmorskich kurortów przybywa zwolenniczek wakacyjnych romansów.
/ 24.06.2010 06:03

Jego dumne imię Adam, znane jest od początków świata a męskość wchodzi w stan gotowości latem, kiedy to do nadmorskich kurortów przybywa zwolenniczek wakacyjnych romansów.

Adam czasem bywa brutalny, ale potrafi być również dżentelmenem. Chwilami prymitywny, jednak po męsku. Przeważają u niego kocie ruchy, ale i tupnąć potrafi. Przytula kiedy jest to wymagane i szarpie gdy zostanie poproszony. Jego grafik jest naprawdę napięty. W czwartki zbiera muszelki, w piątek naciera plecy olejkiem, aby w niedzielę z impetem odgryźć płetwę gumowemu rekinowi.  Adam jest jak dopełnienie ideału szukanego przez damy wśród morskich fal i wodorostów. Jego tors opływa rozgrzaną oliwką a żeberka kaloryfera nie mają śmiałości konkurować z jego brzuchem. Pośladki twarde jak koks o kształcie dojrzałego melona. Sylwetka Adama wyrzeźbiona według panujących standardów. Jego dłonie stworzone są do głaskania, pieszczenia i tulenia. Czasem nawet do miażdżenia potencjalnego wroga, jeżeli nadarzy się taka sposobność. Na widok cudownego Adama, nawet plażowa stonka pragnie choć na chwile zamienić się w motyla by przesiąść na jego umięśnionym torsie. Adam jest doskonały we wszystkim. Nie pije piwa pod barem tylko francuskie wino z najlepszego rocznika. Zanurza zmysłowo wargi i delektuje się spoglądając na siedzącą przy stole Aleksandrę. Zna umiar i żadna kobieta nawet nie sili się na uwagi, dlatego na Adami koncentrują się wszystkie niewieście spojrzenia. Wzrokiem wyrażają tęsknotę za męskością i doskonałością z domieszką tego, co posiadali tylko prawdziwi rycerze. Teraz ma to on, tak Adam jest królem wybrzeża.

Jedną z jego ofiar bywa zazwyczaj Rozalia bądź Angela, które urodą i sposobem bycia reprezentują większość nadmorskich wczasowiczek. Twarz Angeli jest gładka chociaż brakuje jej wyrazu. Z charakterem też bywa różnie. Ma utlenione włosy, doczepione paznokcie i opaleniznę z tubki. Jej klony dumnie zajmują plażę i układają usta w ponętny dzióbek. Bez wątpienia uchodzą za ładne dlatego większość mężczyzn o osobowości wycieraczki marzy o tym, aby postawić im drinka. One mają jednak dość wątrobiankowych frajerów i ślinią się na widok Adama. Nic dziwnego, że rzuca się na niego robiąc wszystko, aby ten wielbił ją przynajmniej do końca trwającego urlopu...

Adama uwielbiają również romantyczne dziewczęta podobne do Rozalii. Zamglone spojrzenie i ruchy romantycznej nimfy robią na nim jednak średnie wrażenie. Kobieta liczy na zainteresowanie, chociaż większość męskich spojrzeń prześlizguje się po niej jak po plakacie z informacją o raku szyjki macicy. Pewny siebie Adam daje jej szanse i w ten oto sposób Rozalia zostaje jego niemą gejszą. Smaruje ciało kremem, podsuwa leżak w stronę słońca i wymienia parasole w drinkach. Od czasu do czasu wachluje go liśćmi łopianu aby się za mocno nie nagrzał. Adam przyzwyczajony do swej cichej wielbicielki odczuwa niewyobrażalną radość z tego, że nie musi rozmawiać. Nie zapewnia, że kocha i pozostanie wierny. Rozanieloną Rozalię uszczęśliwia obecność wielbionego mężczyzny oraz fakt, iż jej nie odepchnął. A przecież mógł to zrobić!

Adam dostosowuje się do sytuacji, potrafi być romantykiem i mówić wierszem, choć nie składnym. Potrafi słuchać babskich żali  i wzrokiem zabić wroga. Pod koniec wakacji jego osobowość niestety braknie i znika, nie pozostawiając po sobie nawet zapachu.

Brutalną prawdą o Adamie jest to, że tak naprawdę nie istnieje. Jego osobowość utkana z kobiecych fantazji znika wraz z nadejściem jesieni, aby kolejnego letniego sezonu znów dumnie przeparadować po plaży.

Redakcja poleca

REKLAMA