„Sześć sekund” - We-dwoje.pl recenzuje

„Sześć sekund” trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej sekundy lektury. To pozycja obowiązkowa dla dla wszystkich wielbicieli thrillerów i mistrzowsko budowanej fabuły.
Marta Kosakowska / 15.12.2010 05:58

„Sześć sekund” trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej sekundy lektury. To pozycja obowiązkowa dla wszystkich wielbicieli thrillerów i mistrzowsko budowanej fabuły.

Styl pisania podobny do Dana Browna, podobne konstrukcja – krótkie, świetnie napisane rozdziały, jednak tematyka zupełnie inna. Owszem, jest tu dużo tajemniczości i zagadka, która jeśli nie zostanie rozwiązana, to wydarzy się tragedia, czyli klasyczna fabuła thrillera. Losy trojga pozornie niepowiązanych ze sobą bohaterów, nagle się krzyżują. Mamy tu kobietę, która szuka zemsty za brutalny mord na jej mężu i synu; matkę, która rozpaczliwie poszukuje swojego dziecka oraz detektywa, który gotowy jest narazić się na wiele, żeby wygrać wyścig z czasem.

Wartka fabuła, emocjonujące zwroty akcji i doskonale zarysowany profil psychologiczny postaci. Świetny warsztat Mofina zawdzięcza wieloletniej pracy reportera, która również przyniosła autorowi inspirację do napisania tej powieści. Przyznaje, że prezentowane wydarzenia mają swoje źródła w prawdziwym życiu i da się to odczuć podczas czytania, ponieważ fabuła ani przez moment nie traci swojej wiarygodności. Co więcej, stanowi gotowy scenariusz filmowy, więc tylko czekać, aż do kin wejdzie ekranizacja powieści. Oprócz doskonale zbudowanego wątku sensacyjnego, nie sposób nie zauważyć również aspektu budowania postaci i przeplatania ich między sobą skomplikowanymi relacjami psychologicznymi. To wszystko sprawia, że "Sześć sekund" jest jedną z tych książek, które czyta się jednym tchem.

Co ma do tego wszystkiego enigmatyczny tytuł? Zapytaliśmy samego autora: Po występie dla papieża każde dziecko z chóru, w którym śpiewa zaginiony syn jednej z bohaterek książki, ma podejść po kolei do papieża, aby odebrać drobny upominek - różaniec. Ze względu na napięty harmonogram pielgrzymki każde dziecko będzie przy papieżu tylko przez 6 sekund.
Rozpoczęło się odliczanie... natychmiast biegnij do księgarni po tę książkę!

Redakcja poleca

REKLAMA