Zasady współczesnej kobiety

kobieta fot. Adobe Stock
Czasy, kiedy kobiety ceniono za to, że są miłe i uprzejme, już dawno minęły. Dzisiaj jesteśmy silne, niezależne i samodzielne – i lubimy siebie za to! Zobacz nasz zestaw zasad: zgadzasz się z nimi?
22.05.2018 13:00
kobieta fot. Adobe Stock

Po pierwsze: Nie muszą mnie lubić!

Nie wszyscy i nie każdy. Nie zależy mi na opinii kogokolwiek. Liczę się za to ze zdaniem osób, które są mi bliskie, wartościowe i chcą dla mnie dobrze. To dlatego stronię od ludzi toksycznych.
 

Po drugie: Nic nie muszę

Nie muszę zgadzać się z opinią innych. Nie muszę podążać za modą. Nie muszę katować się dietami, bo "wszyscy tak robią". Mogę za to wszystko. Gdy mam ochotę na kino, to kupuję bilet. Jeśli chcę zjeść ulubionego batonika, to po prostu po niego sięgam i jem! Jestem wolna i oczekuję prawa do nieskrępowanej wolności.
 

Po trzecie: Wiem, czym jest szacunek

Jednocześnie pamiętam o zasadzie, że moja wolność się kończy tam, gdzie zaczyna wolność innych. Szanuję innych, ich zdanie, opinie, przekonania. Ale jednocześnie oczekuję szacunku do samej siebie: od najbliższych, przełożonego, czy przypadkowej osoby spotkanej na ulicy. Z szacunkiem podchodzę też do siebie samej. Dbam o siebie: o to, co jem, piję, co noszę, ile energii przeznaczam na swój rozwój i hobby.
 

Po czwarte: Traktuję siebie poważnie

Chcę dla siebie jak najlepiej, bo wiem, że tylko sobą będę do końca życia. Dotrzymuję danego sobie słowa, potrafię planować i realizować swoje cele. Wiem, jak ważny jest własny rozwój, dlatego staram się "nie przespać" własnego życia. Czerpię z niego garściami, by niczego nie żałować.
 

Po piąte: Umiem odpuścić

Wiem, kiedy powiedzieć STOP. Dostrzegam swoje wady, niedociągnięcia i braki. Umiem odpuścić, gdy czuję, że tak powinnam właśnie zrobić. Słucham swojej intuicji.
 

Po szóste: Wiem, co to asertywność

To wszystko przez szacunek (albo dzięki szacunkowi). Potrafię powiedzieć "nie", gdy nie mam ochoty czegoś zrobić. I nie, nie martwię się reakcją innych, co wcale nie oznacza, że jestem wredna lub aspołeczna. Po prostu cenię swój czas i własne zdanie.
 

Po siódme: Potrafię kochać

Wiem, co to miłość. Do najbliższych, drugiej połówki, czworonoga, pasji, czy samej siebie. Potrafię mówić "kocham cię" i tę miłość okazywać. Nie boję się emocji i uczuć. Potrafię wybaczać, ale nie toleruję zdrady. Wiem, ile znaczy rozmowa, czy przytulenie. Jestem empatyczna, wzruszam się, bywam emocjonalna i temperamentna – wtedy kiedy chcę, bo tak właśnie chcę.
 

Po ósme: Dbam o siebie

Uwielbiam kosmetyki. Wiem, ile znaczy odpowiednia pielęgnacja. Zdrowo się odżywiam i niczego sobie nie odmawiam. Dbam o kondycję fizyczną, ale i o intelekt. Wieczory spędzam z książką lub w kinie, kocham podróże, chętnie poznaję nowych ludzi, poszerzam horyzonty i robię to dla siebie!
 

Po dziewiąte: Mam swój styl

Kocham bawić się modą, ale moda nie determinuje moich życiowych wyborów. Mam swoje zdanie, którego bronię. Mam też swój styl i jestem z niego dumna. Z drugiej strony nie zamykam się na nowości.
 

Po dziesiąte: Jestem dla siebie dobra

Wiem, że zdrowe jedzenie jest ważne. Jem pełnowartościowe posiłki. Ćwiczę, uprawiam jogę, chodzę na saunę. Ale z drugiej strony pozwalam sobie na drobne przyjemności. Uwielbiam batoniki Kit Kat, szczególnie ten w naturalnie różowej czekoladzie. Jest nie tylko pyszny, ale i bardzo modny! KitKat Ruby od Nestlé o jagodowo - owocowym smaku, oblany czekoladą o charakterystycznym naturalnie różowym odcieniu to moja słabość, na którą pozwalam sobie z czystym sumieniem, bo biorę od życia co najlepsze. 
 
 
 
Fot. Materiały prasowe
 

 

Materiał powstał z udziałem marki Nestle, producenta batonika KitKat.