Kiedy ostatnio byłaś na randce sama ze sobą? Kiedy z radością i bez wyrzutów sumienia poświęciłaś tylko sobie uwagę i czas? Kiedy ostatnio poczułaś, że naprawdę się lubisz i że twoje potrzeby są tak samo ważne, jak potrzeby twoich najbliższych? Mogę się założyć, że chociaż na jedno z tych pytań – a jest duża szansa, że na wszystkie trzy – odpowiedziałaś: „Dawno” albo nawet „Nigdy”. Jedna z ambasadorek akcji #wpełnidlasiebie, Olga Kordys-Kozierowska, aktywistka prokobieca i prezeska Fundacji Sukces Pisany Szminką mówi w „Urodzie Życia”: „Od ponad 12 lat pracuję z Polkami i mam poczucie, że cały czas zbyt łatwo rezygnujemy z siebie, z czasu dla siebie, ze swojego prawa do odpoczynku, prawa do odmowy, do ustalania własnych reguł. A nawet z prawa do bycia chorą – i wcale nie tylko dlatego, że ktoś od nas tego oczekuje, ale dlatego, że same czujemy, że tak powinno być, że miłość oznacza poświęcenie”.
Dołącz do akcji #wpełnidlasiebie i daj sobie więcej uwagi i czułości
A przecież możemy myśleć o sobie i traktować się inaczej – i nikt na tym nie straci. Ani nasi najbliżsi, mąż, dzieci, ani nasi przyjaciele, znajomi. Możemy, a nawet jak mówi Agnieszka Maciąg: musimy, pomyśleć o sobie, nauczyć się szanować siebie. Żyć #wpełnidlasiebie, poświęcać sobie czas, z uważnością skupiać się na swoich potrzebach, dbać o swoje ciało i duszę, bez wyrzutów sumienia, że zabieramy swoją troskę i uwagę komuś innemu.
"Żaden człowiek nie ma obowiązku mnie kochać. Żaden człowiek nie ma obowiązku kochać ciebie ani żadnej z nas. To my same musimy pomyśleć o sobie, nauczyć się szanować siebie", mówi Agnieszka Maciąg w „Urodzie Życia” 09/2019
Kolejna ambasadorka naszej akcji, Autorka projektu #osiędbanie, który od kilku lat coraz bardziej rozszerza się w internecie, Justyna Kokoszenko z bloga Blimsien.com wyjaśnia, że bycie dla siebie dobą wcale nie jest równe byciu egoistką (a posądzenia o egoizm boimy się przecież sto razy bardziej, niż własnego zmęczenia, frustracji czy niewyspania!). Mówi: „To jest bardzo prosta prawda, że aby dawać innym, trzeba najpierw to mieć. Jeśli komuś daję coś, czego sama nie mam dla siebie – swój czas, uwagę, troskę, czułość – to nie ma innego wyjścia: zawsze zacznie narastać we mnie poczucie, że się poświęcam i że zasługuję na zapłatę. I wtedy zaczynam wymagać: „Ja ci daję, więc ty też mi musisz dać". Taki handelek. A ja wolę dawać z pozycji obfitości: już bez poczucia obowiązku, bez oczekiwania na wdzięczność.”
Wypełnij ankietę #wpełnidlasiebie i wygraj nagrody!
Poprzez akcję #wpełnidlasiebie chcemy Wam zachęcać do większej troski o siebie, większej uważności na własne potrzeby, chcemy was inspirować i podpowiadać wam różne sposoby na bycie #wpełnidlasiebie. Ale jednocześnie chcemy was prosić o dokładnie to samo: dzielcie się z nami swoimi pomysłami (możecie to zrobić poprzez naszą ankietę), zachęcajcie swoje przyjaciółki, siostry i mamy, powtarzajcie wśród swoich znajomych hasło #wpełnidlasiebie, pamiętajcie o tym hasztagu na swoim Instagramie. Prosimy Was o to, bo jesteśmy przekonane, że jeśli nie będziemy słyszeć właśnie od innych kobiet tego, że mamy prawo być w #wpełnidlasiebie, to jest takie ryzyko, że nadal na to się nie odważymy.
We wrześniowej „Urodzie Życia” ambasadorki naszej akcji: Olga Kordys-Kozierowska, Basia Szmydt (basiaszmydt.pl), Karolina Cwalina (autorka konta na Instagramie @sexyzaczynasiewglowie), Agnieszka Krzyżanowska (agnesonthecloud.pl) i Justyna Kokoszenko (Blimsien.com) wyjaśniają, czym dla nich jest bycie #wpełnidlasiebie. I chociaż mówią na ten sam temat, to zwracają uwagę na zupełnie różne rzeczy: na czas, na bycie w ciszy, zadbanie o zdrowie i wygląd, asertywność… A czym dla Ciebie jest bycie #wpełnidlasiebie? Wypełnij naszą ankietą i wygraj nagrody!
Projekt #wpełnidlasiebie jest organizowany przez redakcję "Urody Życia" i Polki.pl. Zapraszamy, dołączcie do nas!