Kuba Wojewódzki i Michał Figurski, prowadzący audycję „Poranny W-F” w Esce Rock, dwa dni temu zaprezentowali na antenie swój nowy utwór. Słowa ułożyli sami, a podłożyli je do melodii jednej z piosenek amerykańskiego rapera Snoop Doga – oto jej fragment:
Jarek, Jarek – wróci wspomnień czar, Irasiad i Borubar
na oczach twoich cały kraj wylał jak dziecko z kąpieli
Ref. Po trupach do celu, po trupach do celu, po trupach do celu!
Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy
co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy
Ref. Po trupach do celu...
Kocham cię, Polsko!
A tutaj cały utwór:
|
Wojewódzki i Figurski "Poranny W-F"
|
| Wojewódzki i Figurski "Poranny W-F" |
Tekst piosenki wywołał ogromne poruszenie nie tylko wśród dziennikarzy, ale i polityków PiS, którzy oburzeni stwierdzili, że piosenka przekroczyła granice dobrego smaku. Rada Etyki Mediów ustami przewodniczącej Magdaleny Bajer, stwierdziła, że Eska Rock popełniła poważne wykroczenie wobec etyki i kultury dziennikarskiej, a zachowanie dziennikarzy było haniebne. Postępowanie Rady wobec Figurskiego i Wojewódzkiego jest już w toku.
Redaktorzy się jednak bronią: piosenka to komentarz czy też raczej sprzeciw wobec sytuacji rozpoczętego właśnie wyścigu do fotela prezydenckiego, w którym bierze udział także Jarosław Kaczyński i który ma wykorzystywać tragedię w Smoleńsku na potrzeby własnej kampanii. Broni ich także Bogusław Potoniec, prezes radia Eska Rock, który uważa, że piosenka jest owszem dosadna, ale na pewno nikogo nie obraża.
Najdobitniej swój protest przeciwko zachowaniu prezenterów wyraził producent Coca Coli – koncern sponsoruje poranną audycję, ale po zgłoszeniu sprawy do Rady Etyki i Mediów, wycofał swoje logo z reklamy „Porannego W-F-u”, zaś Figurski i Wojewódzki popijają na razie wodę zamiast coli podczas audycji.
To już nie pierwszy „wybryk” dziennikarzy: kilka miesięcy temu toczyło się przeciwko nim dochodzenie w sprawie obraźliwej wypowiedzi na temat Lecha Kaczyńskiego („to mały, upośledzony człowieczek”), ale zostało umorzone. Jak będzie tym razem?
Fot. MWmedia
Magdalena Mania
