Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji napłynęła kolejna skarga. Tym razem nie na Nergala, a tvn-owski program mający na celu wyłonić dziewczynę, która podbije światowe wybiegi.
Autorem skargi jest dziennikarz i publicysta Piotr Szumilewicz, któremu nie podoba się, że program promuje dyskryminacyjne wzorce relacji między ludźmi. I trudno się z nim nie zgodzić. Za nami dopiero castingi oraz eliminacje do domu modelek, a już wiele dziewczyn usłyszało pod swoim adresem dość obraźliwe komentarze. Dziewczynom dostawało się za wszystko. A to za grube udźce, schabik i galaretę, a to za twarz trolla, bycie nieapetyczną czy nie ten uśmiech. Niektóre zostały porównane do masła, które nie zrobi kariery w modelingu, tylko co najwyżej raz prześlizgnie się przez wybieg. Inne nazwano różowymi świnkami. Czy jeszcze ktoś się dziwi, dlaczego wśród modelek jest tyle anorektyczek?
Takie komentarze w świecie mody są podobno na porządku dziennym. Najdobitniej świadczy o tym filmik nagrany podczas castingu prestiżowego konkursu Elite Model Look. Ładna, zgrabna dziewczyna nie przeszła dalej z uwagi na "tłusty tyłek". Tego typu historii jest pewnie więcej. Od tego, co się dzieje w Top Model, różnie je właściwie jedno - nie odbywają się one na oczach wielomilionowej publiczności, przez co dziewczyny te nie są upokarzane w tak dużym stopniu, jak uczestniczki tvn-owskiego show.
Bo właśnie tym jest program Top Model. Show. Ma być kontrowersyjnie. Dlatego też pierwszy etap castingów przechodzą dziewczyny, które nie mają najmniejszych szans na karierę w modelingu. Przepuśćmy je dalej! Są przebojowe! Są oryginalne! Co z tego, że robimy im złudną nadzieję! Dajemy ludziom show! To chyba główne założenie twórców tego programu, bo patrząc na dziewczyny, które dostały się do domu modelek, trudno w nich dostrzec kogoś pokroju Anji Rubik.
Elite Model Look
Nawet wśród uczestniczek poprzedniej edycji nie widać przyszłej super modelki. Choć Ania Piszczałka robi największą karierę spośród wszystkich dziewczyn, daleko jej do szesnastoletniej Zuzanny Brończyk. Finalistka emitowanego przez TVP programu Supermodels zdobyła drugie miejsce w konkursie Ford Models SUPERMODEL OF THE WORLD w Nowym Jorku, pokonując tym samym ponad 60 tysięcy kandydatek z około 40 krajów. Coraz częściej gości na światowych wybiegach. Jej kariera nabiera rozpędu. Dziewczyny z Top Model mogą jej tylko tego zazdrościć.
Fot. Vogue.it
Jak słusznie zauważyła Dorota Wróblewska - Top Model to popcorn i szansa na skandal. Jury tego programu nie szuka modelki. Traktują te dziewczyny w taki a nie inny sposób po to, by zwiększyć oglądalność. By ludzie mieli co komentować. Poniżają je nie tylko złośliwymi uwagami, lecz także starannie wyselekcjonowanymi do programu "kreacjami". Wiejski wybieg, który zorganizowano uczestniczkom drugiej edycji, był poniżej wszelkiej krytyki. Takie porno dla ubogich. Naprawdę żal tych wszystkich dziewczyn, które marząc o wielkiej karierze zgłaszają się do tego programu. Na przykładzie Anji Rubik, Kasi Struss, Magdaleny Frąckowiak, Małgosi Beli czy Zuzanny Bijoch widać bowiem, że supermodelka nie potrzebuje telewizji, by się wylansować. Potrzebna jej dobra agencja. Jeśli dziewczyna ma wyjątkowe predyspozycje, prędzej czy później osiągnie sukces.
Program Top Model nie oferuje tego dziewczynom. Karmi je złudnymi marzeniami. Uczestniczki tego programu przez kilka tygodni przebywają w złotej klatce. Gdy ta się otwiera, one nie potrafią poradzić sobie z prawdziwym życiem. Zamiast zdobywać zlecenia stają się beznamiętnymi celebrytkami... Marta Szulawiak, Paulina Papierska, Zula. Czy naprawdę trzeba wymieniać je wszystkie?