Zaproszeni do współpracy twórcy, szukając inspiracji w świecie filmu, muzyki i słowa pisanego, zamieniają filiżanki do espresso i cappuccino w maleńkie dzieła sztuki. Oryginalne i niepowtarzalne. Takie, z których aż chce się sączyć niespiesznie kawowy napój.
Przeglądając kolekcje z ubiegłych lat, widać różnorodność wzorów i kolorów, które łączy jedno - charakterystyczne białe filiżanki z wyprofilowanym uszkiem i czerwonym logo, autorstwa włoskiego designera, Matteo Tuna. Tym razem wspaniała gratka czeka na miłośników X muzy. W tegorocznej edycji filiżanki ozdobiły fragmenty plakatów z filmów hiszpańskiego znawcy emocji i uczuć kobiet, Pedro Almodóvara. Znajdziemy tu grafiki z takich przebojów wybitnego reżysera, jak: „Kwiat mojego sekretu”, „Złe wychowanie”, „Wysokie obcasy”, „Zwiąż mnie”, „Volver” oraz „Kobiety na skraju załamania nerwowego”.
Która z dekoracyjnych filiżanek najpiękniejsza? To już kwestia gustu. Wszystkie razem i każda z osobna, powinny zachwycić nie tylko pasjonatów kawy i entuzjastów kina, ale każdego, komu piękno i estetyka nie są obce.
Zestaw sześciu filiżanek wraz ze spodeczkami kosztuje ok. 350 zł. Za pojedynczą, z motywem z naszego ulubionego filmu, zapłacimy ok. 130 zł.
Edycja kolekcjonerska i, jak to często bywa, limitowana. Zdecydowanie dla tych, co cenią sobie jakość, mniejszą uwagę zwracając na cenę. Jak smakuje kawa z takich uroczych filiżanek, jeszcze nie sprawdzaliśmy – z pewnością jednak znacznie lepiej niż ta wypijana w pośpiechu z papierowego kubka. Nawet z logo Starbucksa.
Wcześniejsze kolekcje filiżanek Illy znajdziemy: http://www.illy.com/wps/wcm/connect/us/illy/art/illy-art-collection/collection-gallery/
źródło: mat. prasowe/illy.com
(a.)
(a.)