Historia tajemniczej śmierci Marilyn Monroe

Od śmierci hollywoodzkiej seksbomby lat 50-tych i 60-tych minęło już 48 lat, lecz do dziś nie cichną spekulacje na temat jej odejścia. Nie wszyscy są zgodni co do tego, że Marilyn popełniła samobójstwo.
/ 12.06.2010 23:21

 

 

Od śmierci hollywoodzkiej seksbomby lat 50-tych i 60-tych minęło już 48 lat, lecz do dziś nie cichną spekulacje na temat jej odejścia. Nie wszyscy są zgodni co do tego, że Marilyn popełniła samobójstwo.

 

John Ryan Jr. pracuje nad scenariuszem filmu zatytułowanego po prostu „Marilyn”, który powstanie na potrzeby wytwórni Film Engine. W przeciwieństwie do wielu biograficznych produkcji opowiadających historię Normy Jeane Mortenson i jej świetnie rozwijającej się kariery nie będzie to kolejna łzawa i ckliwa opowieść o życiu jednej z największych ikon kina. Głównym zadaniem tego filmu jest naświetlenie tajemniczych okoliczności jej śmierci. Scenariusz powstaje w oparciu o zeznania koronera Lionela Grandisona, który w 1962 roku przeprowadził autopsję ciała aktorki. Stwierdził wówczas, że Marilyn umarła na skutek przedawkowania leków nasennych, a w akt zgonu wpisał „prawopodobne samobójstwo”. Przez lata zabraniano mu mówić o tej sprawie, pod jego adresem kierowano wiele gróźb. A gdy te w końcu ustały postanowił przerwać milczenie na temat śmierci Monroe. 

Grandison utrzymuje, że w 1962 roku zmuszono go sfałszowania aktu zgonu aktorki, ponadto przez pewien czas był w posiadaniu jej pamiętnika. Czego się z niego dowiedział? Jakie tajemnice skrywała Marilyn? Czy poza dostępem do sypialni dwóch wpływowych amerykańskich polityków – Johna F. Kennedy’ego i jego brata Roberta F. Kennedy’ego – miała także dostęp do pilnie strzeżonych tajemnic państwowych? Czy wiedziała o czymś, co mogło zagrozić wpływowym kręgom politycznym? Czy późniejsza śmierć braci Kennedych była powiązana z jej osobą? Co dokładnie wydarzyło się 5 sierpnia 1962 roku?

Film zapowiada się niezwykle ciekawie i już teraz nie możemy się go doczekać. Pozostaje tylko jedno pytanie: Czy twórcom tego filmu uda się obalić tezę o samobójstwie i udowodnić, że Marilyn Monroe została zamordowana? Jeśli w tę sprawę rzeczywiście zamieszane były służby specjalne, jeśli zleciły one mordertwo na tle politycznym, to czy tak łatwo pozwoliłyby na odgrzebywanie brudów z przeszłości? Przecież takie rewelacje mogłyby raz na zawsze skompromitować amerykański rząd.
 

Redakcja poleca

REKLAMA