Wbrew popularnemu przysłowiu "Polak Węgier dwa bratanki..." czasami w dziejach naszych narodów dochodziło do poważnych zatargów. Przyczyną jednego z nich był... wóz wypełniony sianem.
Pobili się o niego krakowscy mieszczanie i Węgrzy z otoczenia królowej-regentki Elżbiety Łokietkówny. Do eskalacji konfliktu doszło, gdy zabłąkana strzała ugodziła niezwykle popularnego wśród Polaków starostę zamkowego Jana Kmitę.
Wówczas zwykła bijatyka (o którą zapewne nietrudno było w ówczesnym Krakowie) przerodziła się w prawdziwą rzeź. W jej wyniku zostało zamordowanych około 160 Węgrów.
Autor: ~Regis