Kłopoty finansowe?
Chociaż staramy się rozsądnie gospodarzyć, czasem nie da się uniknąć długów.

Zalegasz ze spłatą rat w banku, spółdzielnia przysłała ci ponaglenie zapłaty. Zastanawiasz się, jak poradzić sobie z uregulowaniem zaległości, by nie wpaść w błędne koło długów.
Gdy nie możemy spłacić kredytu
Przede wszystkim nie chowaj głowy w piasek. To najgorsze wyjście. Bank i tak upomni się o swoje. Gdy nie zapłacisz w terminie, poczeka trochę na uregulowanie należności, a potem przyśle ci ponaglenie.
Jeżeli to tylko przejściowe trudności, rozważ pożyczenie pieniędzy od rodziny lub wzięcie pożyczki z kasy zapomogowo-pożyczkowej (jest ona nieoprocentowana). Spłacisz ratę i zapomnisz o kłopocie.
Gorzej, jeżeli wpadłaś w finansowe tarapaty (bo np. straciłaś pracę) i nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie sytuacja miała ulec poprawie. Wtedy nie zwlekaj. Im wcześniej zareagujesz, tym mniej zapłacisz. Nie płacąc rat i nie odpowiadając na monity, tylko pogarszasz sprawę. Za każdy dzień zwłoki bank nalicza karne odsetki i twój dług gwałtownie rośnie. Dlatego jak najszybciej skontaktuj się z bankiem i przedstaw swój problem. Nie dzwoń jednak – takie sprawy najlepiej załatwiać osobiście. Bądź przygotowana na to, że padnie pytanie o twoje miesięczne wydatki (weź ze sobą dowody wszystkich opłat) oraz o widoki na spłatę zadłużenia.
Jakie masz możliwości zmniejszenia długu? Najpierw przeczytaj uważnie umowę kredytową, tam bowiem możesz znaleźć rozwiązanie (przynajmniej na początek). Jeżeli umowa dopuszcza taką ewentualność, możesz poprosić bank o:
- zawieszenie jednej raty w danym okresie,
- przewalutowanie kredytu, czyli przejście na inną
walutę z niższym oprocentowaniem (np. ze złotówki na franka szwajcarskiego),
- zmianę rat malejących na równe. Bank może ci też zaproponować:
- prolongatę, czyli wydłużenie okresu spłaty kredytu do maksymalnego czasu kredytowania. To znaczy, że jeśli np. wzięłaś kredyt gotówkowy na trzy lata, a w tym banku maksymalny okres kredytowania wynosi 5 lat, to możesz liczyć na wydłużenie okresu spłaty o kolejne dwa lata (a co za tym idzie, niższe raty);
- objęcie kredytu karencją. Polega ona na tym, że przez uzgodniony z bankiem czas spłacasz jedynie odsetki (przy kredytach samochodowych czy mieszkaniowych karencja może wynosić nawet 3 lata). Ale uwaga! Prolongatę lub karencję możesz otrzymać tylko raz;
- podpisanie umowy-ugody, z indywidualnym harmonogramem spłat.
Nie odkładaj więc wizyty. Gdy bank zorientuje się, że nie masz z czego spłacić długu, wykorzysta zabezpieczenie kredytu określone w umowie kredytowej. Wystąpi do sądu o bankowy tytuł egzekucyjny, który potem przekaże komornikowi. Zaleganie z długiem powoduje także, że zostaniesz wpisana na listę nierzetelnych kredytobiorców (dane zbiera Biuro Informacji Kredytowej SA), a to oznacza, że możesz pożegnać się z jakimkolwiek kredytem! Na taką listę są wpisywani dłużnicy, którzy zalegają ze spłatą co najmniej trzech rat. Ich dane pozostają w bazie jeszcze przez dwa lata od chwili spłacenia zadłużenia.
Gdy masz kilka kredytów
Jeżeli masz kilka różnych kredytów (np. gotówkowy, samochodowy) i problemy z comiesięczną spłatą rat, rozważ wzięcie kredytu konsolidacyjnego. Pozwala on zamienić kilka pożyczek na jedną długoterminową (jest udzielany na okres 10, 20, a nawet 30 lat) i w dodatku o niższej racie miesięcznej.
Kredyt konsolidacyjny możesz jednak otrzymać tylko wtedy, gdy jesteś właścicielką jakiejś nieruchomości (może być to mieszkanie, dom lub działka), na której bank będzie mógł ustanowić hipotekę i w ten sposób zapewnić sobie odzyskanie pożyczki. Drugim zabezpieczeniem może być np. cesja polisy ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych.
Kredyt może być udzielony w złotówkach, dolarach, euro lub frankach szwajcarskich. Wysokość pożyczki jest różna, np. GE Money Bank udziela pożyczki do 65 proc. wartości mieszkania (domu), PKO BP – do 70 proc. wartości nieruchomości, Millennium – do 90 proc. (przy kredycie złotówkowym), a Bank Ochrony Środowiska – nawet do 100 procent wartości nieruchomości.
Tę formę pożyczki oferuje wiele banków, dlatego jeżeli zdecydujesz się na takie rozwiązanie, najpierw porównaj różne oferty. Najlepiej zasięgnij rady fachowców z firm doradztwa personalnego (np. z Polskiego Towarzystwa Finansowego: 0 800 266 166,
www.ptf.com.pl; lub z Expandera:
0 801 670 000, www.expander.pl). Pomogą ci wybrać najlepszą w twojej sytuacji ofertę i zaproponują plan spłat dostosowany do twoich aktualnych dochodów. Nie poniesiesz przy tym żadnych kosztów – ich pomoc jest bezpłatna.
Ubezpiecz karty
Aby nie wpaść w kłopoty finansowe, które czasem są od ciebie niezależne, decydując się na wyrobienie karty kredytowej lub wzięcie kredytu, pomyśl o ich ubezpieczeniu. W najszerszym zakresie ubezpieczenie karty gwarantuje spłatę zadłużenia w trzech przypadkach: utraty pracy, długotrwałej choroby lub śmierci. Dzięki niemu, jeżeli np. stracisz pracę, nie będziesz musiała spłacać zadłużenia na swojej karcie. Zrobi to za ciebie współpracujące z bankiem towarzystwo ubezpieczeniowe. Maksymalnie przez 12 miesięcy będzie spłacało w ratach twój dług. Gdy znajdziesz pracę, spłata zadłużenia z ubezpieczenia zostanie zawieszona. Opłata za takie ubezpieczenie wynosi od 0,3 do 0,5 proc. aktualnej sumy zadłużenia (np. w Raiffeisen Bank – 0,25 proc., w Kredyt Banku – 0,3 proc.).
Również gdy bierzesz kredyt, wykup ubezpieczenie jego spłaty na wypadek utraty pracy (np. w PKO BP ubezpieczenie kredytu gotówkowego wynosi 0,14 proc. kwoty kredytu i jest doliczane do raty).
Na kłopoty z czynszem
Jeżeli jesteś w trudnej sytuacji materialnej i zalegasz z zapłaceniem czynszu, skontaktuj się z zarządcą budynku (spółdzielnią, urzędem gminy, wspólnotą). Wystąp też o przyznanie dodatku mieszkaniowego. To świadczenie możesz uzyskać, jeżeli spełniasz trzy warunki:
- masz tytuł prawny do lokalu (może być to umowa najmu, własności);
- dochód na osobę nie przekracza: 175 proc. najniższej emerytury, gdy jesteś samotna (tj. 984,50 zł – od 2004 r. najniższa emerytura wynosi 562,58 zł) i 125 proc., jeżeli mieszkasz z rodziną (tj. 702 zł);
- nie przekraczasz określonej powierzchni lokalu. Wynosi ona:
1) 35 mkw. – dla 1 osoby,
2) 40 mkw. – dla 2 osób,
3) 45 mkw. – dla 3 osób,
4) 55 mkw. – dla 4 osób,
5) 65 mkw. – dla 5 osób,
6) 70 mkw. – dla 6 osób.
Jeśli chcesz otrzymać dodatek, idź do ośrodka pomocy społecznej (w niektórych miejscowościach zajmują się tym urzędy gminy, miasta). Tam dostaniesz formularz wniosku, który musisz wypełnić. Następnie poproś administrację domu o potwierdzenie wpisanych przez ciebie danych. Jeżeli jesteś właścicielką domku jednorodzinnego, musisz dołączyć do wniosku zaświadczenie organu nadzoru budowlanego, potwierdzające powierzchnię domu i jego wyposażenie, oraz rachunki, które są dowodem wydatków, jakie ponosisz na
utrzymanie domu.
Do wniosku o dodatek dołącz:
- deklarację o dochodach w ostatnich 3 miesiącach przed złożeniem wniosku oraz potwierdzające to zaświadczenia;
- dokumenty potwierdzające poniesione wydatki za miesiąc, w którym składany jest wniosek;
- rachunek za energię elektryczną z ostatniego okresu rozliczeniowego.
Dodatek możesz otrzymać maksymalnie na pół roku. Nie dostaniesz go do rąk (chyba że masz własny domek) – pieniądze wpłyną na konto administracji domu. Pamiętaj! Jeżeli mimo dodatku nie będziesz płaciła czynszu, wypłata świadczenia zostanie wstrzymana, a po 3 miesiącach zalegania z opłatami – wygaśnie.
Pomoc opieki społecznej
Jeżeli z trudem wiążesz koniec z końcem, a masz jakieś pilne wydatki, rozważ zwrócenie się o pomoc do opieki społecznej, np. o zasiłek celowy. Możesz go przeznaczyć m.in. na zakup opału, leków, odzieży. Aby otrzymać zasiłek celowy, musisz udowodnić, że masz bardzo niskie dochody. Twój dochód miesięczny netto nie może przekraczać 316 zł na osobę w rodzinie lub 461 zł, jeżeli jesteś samotna. Wniosek należy złożyć w ośrodku pomocy społecznej właściwym dla twojego miejsca zamieszkania. Trzeba do niego dołączyć dokumenty, które potwierdzą twoją trudną sytuację materialną (np. zaświadczenie z urzędu pracy o niepobieraniu zasiłku). Gdyby odmówiono ci zasiłku, możesz odwołać się od decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Masz na to 14 dni.
Inną formą pomocy jest zasiłek okresowy przeznaczony dla rodzin dotkniętych np. bezrobociem czy długotrwałą chorobą jednego z członków. Jego przyznanie, podobnie jak zasiłku celowego, jest uzależnione od wysokości dochodu w rodzinie.
Alicja Hass

