Michel de Nostradamus – utalentowany wizjoner a może genialny manipulator? Czy jego przepowiednie są faktycznie warte tak ogromnego zainteresowania, by pięć wieków po jego śmierci wciąż rozpalały ludzkie umysły?
Z wykształcenia lekarz, z zamiłowania astrolog i jasnowidz. Postać Michela de Nostradamusa od wieków wzbudza nie tylko kontrowersje, ale i ciekawość badaczy. Mimo że jego przepowiednie są dość niejasne i wieloznaczne, to jednak wciąż łączy się je z faktycznymi wydarzeniami, które zmieniały bieg historii. Czy swoimi przepowiedniami chciał zwrócić na siebie uwagę i zwyczajnie zarobić na swojej wizjonerskiej działalności? Czy może próbował ostrzec świat przed katastrofami, jakie w przyszłości miały trapić ludzkość? Na ile można wierzyć jego wizjom? I co tak naprawdę sprawiło, że człowiek zajmujący się do tej pory leczeniem ludzi, zapragnął obwieścić światu przerażające wizje przyszłości? Na te i wiele innych pytań odpowie nowy program Discovery World „Kod Nostradamusa”.
Pełen niejasnych metafor i anagramów zawiły język, jakim posługiwał się Nostradamus, sprawił, że jego pisma mogli – według własnego uznania – interpretować wszyscy, jeśli tylko mieli do nich dostęp. Nic więc dziwnego, że w kolejnych czterowierszach jasnowidza dopatrywano się zapowiedzi każdego większego historycznego wydarzenia.
Sensacyjność wizji Nostradamusa intrygowała, a ich magii ulegały także najbardziej znane i najpotężniejsze postacie historyczne. Po tym, jak Katarzyna Medycejska uznała, że jasnowidz przepowiedział śmierć jej męża, Henryka II, stał się jedną z najważniejszych osób na jej dworze. W trakcie II wojny światowej twórczość astrologa intrygowała nazistów, którzy dotarli do przepowiedni poniekąd dotyczącej dojścia Hitlera do władzy i poszukiwali w pismach Nostradamusa dalszych wskazówek na temat efektów działań wojennych. Zwolennicy teorii spiskowych opowiedzieli się także za przepowiedzeniem przez jasnowidza zabójstwa Johna F. Kennedy’ego, zaś jedną z ostatnich, głośniejszych wizji miało być przewidzenie ataku na World Trade Center w 2001 roku. Wreszcie najbardziej przerażająca – i jak na razie niespełniona – jest wizja końca świata, który ponoć ma już niedługo nastąpić. Przesłanki o wszystkich tych wydarzeniach miały zostać zawarte w spisanych przez Nostradamusa almanachach – według sceptyków w całości zmyślonych, a dla znawców jasnowidza jak najbardziej wymownych.
Jako człowiek nauki na pewno wiedział więcej niż zwykli, niewykształceni ludzie. A może wiedział po prostu, co inni chcieli zwyczajnie usłyszeć? O tym, jakie przesłanki kierowały Nostradamusem i czy rzeczywiście jego przepowiednie można w jakiś sposób rozkodować, przekonamy się już 12 września na kanale Discovery World.
Kod Nostradamusa
(ang. Nostradamus Decoded)
Premiera: niedziela, 12 września, godz. 21:00 na kanale Discovery World