Jeśli zachwycił was film „Życie jest piękne”, jeśli wzruszenie odbierało wam mowę na filmie „Pianista”, jeśli trzymaliście kciuki za „Mistrza” to ten film jest dla was!
W świecie, gdzie każdy dzień może być ostatnim, nie należy poruszać się według schematów. „Poufne lekcje perskiego” to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, niewiarygodna historia młodego belgijskiego Żyda, który sprytem kupił sobie życie.
fot. materiały prasowe
Gilles poznaje w obozie niemieckiego oficera marzącego o otwarciu po wojnie restauracji w Teheranie. Ponieważ podał się za Persa, musi zacząć uczyć Niemca perskiego – języka, którego nie zna. Wymyśla go więc na poczekaniu – słowo po słowie, zdanie po zdaniu. Lekcje perskiego zaczynają wzbudzać podejrzenia i zazdrość więźniów i innych oficerów. Jeden fałszywy ruch może wiele kosztować…
Film jest oparty na opowiadaniu Wolfganga Kohlhaase „Wynaleziony język”. Są setki podobnych historii, w których inteligencja i spryt pozwoliły ludziom przetrwać. „Poufne lekcje perskiego” to kompilacja takich historii. Przyjaciel Wolfganga Kohlhaasego opowiedział mu o takich wydarzeniach kilka lat po wojnie. Ale były one tylko po części podobne do ostatecznej wersji.
fot. materiały prasowe
W swojej adaptacji Kohlhaase wykorzystał całkiem inne szczegóły. Takie opowieści łączy jedno – ich niesamowitość, bo trzeba było odwagi, szczęścia, szybkiego myślenia i pomocy różnych osób, żeby komuś udało się uciec przed prześladowaniem. Jednym z najsilniejszych motywów tego filmu jest również pamięć o ludziach i wydarzeniach.
„Poufne lekcje perskiego” zostały nagrodzone przez publiczność na MFF Transatlantyk 2020 i prezentowane premierowo podczas MFF w Berlinie 2020.
Więcej na temat filmu na www.poufne-lekcje-perskiego.bestfilm.pl