Nic do oclenia (reż. Dany Boon)

1 Styczeń 1993 roku – Zniesienie granic celnych w UE. Dwóch agentów służby celnej – jeden Belg i jeden Francuz - dowiaduja się, że ich posterunki graniczne, ten w francuskim Courquain i ten w belgijskim Koorkin, niedługo znikną.
/ 08.06.2011 10:57

1 Styczeń 1993 roku – Zniesienie granic celnych w UE. Dwóch agentów służby celnej – jeden Belg i jeden Francuz - dowiadują się, że ich posterunki graniczne, ten w francuskim Courquain i ten w belgijskim Koorkin, niedługo znikną. Frankofob ze strony ojca, zagorzały agent belgijskiej służby celnej, Ruben Vandevoorde zostaje zmuszony do stworzenia pierwszego mobilnego francusko-belgijskiego posterunku granicznego. Jego francuski partner, Mathias Ducatel, odbierany przez Rubena, jako odwieczny wróg, jest potajemnie zakochany w siostrze Rubena. Wywołując szok otoczenia, zgadza się zostać partnerem Vandevoorde’a, aby patrolować razem bezdroża po obu stronach zniesionej granicy, w specjalnym pojeździe międzynarodowej jednostki celnej – rozpadającym się Renault Sedanie.

Redakcja poleca

REKLAMA