Tegoroczny Oscar dla Najlepszego Filmu Zagranicznego powędrował do „Na rauszu”, w reżyserii Thomasa Vinterberga - jednego z najważniejszych i najbardziej cenionych na świecie duńskich reżyserów.
Fabuła filmu
„Na rauszu” opowiada historię grupy przyjaciół, nauczycieli szkoły średniej, zainspirowanych teorią, że skromna dawka alkoholu pozwala otworzyć się na świat i lepiej w nim funkcjonować. Nie przewidują jednak skutków, jakie pociągnie za sobą długotrwałe utrzymywanie stałego poziomu promili we krwi – przez cały dzień, również w pracy...
Nagrody dla „Na rauszu”
Oprócz zdobycia najważniejszej nagrody branży filmowej, „Na rauszu” rozbiło również tegoroczny bank Europejskich Nagród Filmowych (4 statuetki), film otrzymał także BAFTĘ i Cezara dla Najlepszego Filmu Zagranicznego. W tej samej kategorii nominowany był do Złotego Globu.
fot. Kadr z filmu „Na rauszu”
Historia filmu
Zdjęcia do „Na rauszu” odbyły się w cieniu wielkiej osobistej tragedii reżysera. Podczas realizacji filmu, w wypadku samochodowym, zginęła jego 19-letnia córka. Odbierając kolejne nagrody Vinterberg za każdym razem przede wszystkim dziękuje swojej tragicznie zmarłej córce. Również odbierając Oscara wygłosił niezwykle poruszającą mowę:
Ido, to cud, który właśnie się wydarzył, a ty jesteś jego częścią. Może właśnie pociągasz za sznurki, nie wiem. Ale ta nagroda jest dla ciebie.
Wybitna rola Madsa Mikkelsena
Jedną z głównych przyczyn, dla których „Na rauszu” święci triumfy, jest z całą pewnością wybitna rola Madsa Mikkelsena. Wszyscy kochają Madsa Mikkelsena. To więcej niż pewne. Żeby się o tym przekonać wystarczy spędzić kilka minut w mediach społecznościowych, albo zapoznać się z pełnymi zachwytu opiniami na temat „Na rauszu” – zwłaszcza ostatniej, kultowej już sceny filmu.
To kolejny sukces pochodzącego z Kopenhagi 55-letniego aktora, który w ciągu ostatnich 15 lat z powodzeniem występował zarówno w śmiałych i niekonwencjonalnych dramatach europejskich, jak i w amerykańskich superprodukcjach.
Nieważne, czy wyzywa Jamesa Bonda na karciany pojedynek w „Casino Royale”, projektuje Gwiazdę Śmierci w „Łotr 1: Gwiezdne wojny – historie”, walczy z bohaterami Marvela w „Doktorze Strange” czy też zaprasza znajomych na kolację w serialu „Hannibal”, Mikkelsen jest zawsze charyzmatyczny i w centrum uwagi, dodając intensywności granym przez siebie postaciom, które zwykle oscylują pomiędzy przemocą, humorem a patosem. Nie inaczej jest w doskonałym „Na rauszu”.
Więcej o filmie: „Na rauszu”.
Materiał powstał we współpracy z Best Film