Jane (Mia Wasikowska) nie była dziewczyną, która szukała niezobowiązującego romansu. Choć rozum podpowiadał jej, że fascynującemu Panu Rochersterowi (Michael Fassbender) nie można ufać, oddała mu swoje serce bez reszty.
Moc tego filmu utkana jest z marzeń kobiet o odnalezieniu miłości, która jest im przeznaczona na całe życie. "Jane Eyre" wpisuje się w najmodniejszy obecnie nurt filmowy. Trwa wielki powrót filmów kostiumowych na pierwsze pozycje światowych box office’ów. "Sherlock Holmes", "Piraci z Karaibów", czy "Księżna" podobnie jak "Jane Eyre" przenoszą widzów w świat, który istnieje tylko dzięki genialnej wyobraźni filmowych twórców.
Mia Wasikowska jako Jane Eyre
„Nie podjęłabym się pracy nad filmem Jane Eyre, gdybym nie znalazła właściwej aktorki do tej roli” – przekonuje Alison Owen. „To nie jest postać, do której można kogoś wcisnąć na siłę. Obydwoje z Cary'm Fukunagą chcieliśmy, żeby to był ktoś w naturalny sposób przypominający tę postać, porównywalny z książkową Jane”.
Mia Wasikowska była w odpowiednim wieku i na właściwym etapie kariery, żeby zacząć przyjmować główne role. Owen wspomina, „Mia po prostu do nas przemówiła. Oczywiście wybór aktorek, w tym bardzo utalentowanych, jest ogromny. Jednak Mia jest urodzoną Jane. Uosabia tę postać i w ostatecznym rozrachunku, nadała jej własny kształt”.
„Zagranie roli Jane było dla mnie zaszczytem.” Mówi Mia, dodając „Kocham w tej postaci to, że mimo wielu trudności, których doświadczyła w życiu, ma głęboko zakorzeniony szacunek do samej siebie i niesamowitą umiejętność dokonywania słusznych dla siebie wyborów. Moim zdaniem, ma to kluczowe znaczenie, zwłaszcza dla kobiet. Ważne jest, żeby odnaleźć osobiste spełnienie, nawet jeśli łatwiej byłoby wybrać bardziej komfortowe rozwiązanie”.
Zwiastun filmu:
W rolach głównych zachwycają: Mia Wasikowska znana z wielkiego hitu Tima Burtona pt. “Alicja w krainie czarów” i Michael Fassbender, niesamowity porucznik Archie Hicox z “Bękartów wojny” Quentina Tarantino. Towarzyszą im: Judi Dench niezapomniana M. z przygód o Bondzie i Jamie Bell („Billy Elliot”).
Jane Eyre – przypomnij sobie, jak smakuje prawdziwa miłość…
W kinach od 14 października 2011