Historia spisana przez Scotta Moora i Jona Lucasa, scenarzystów „Kac Vegas”, opowiedziana oczami reżysera Marka Watersa („Jak w niebie”, „Wredne dziewczyny”).
Nie uciekniesz od przeszłości.
O filmie
Connor Mead. Sławny fotograf.
Connor Mead. Niepoprawny uwodziciel.
W branży zna go każda kobieta. W Bostonie – prawie każda. I żadna nie ma o nim dobrego zdania.
Ciągnie się za nim opinia wiecznego chłopca. Słynny jest z bezwzględnego wykorzystywania zakochanych kobiet i porzucania ich jeszcze przed świtem. Czasami Connor nawet nie zadaje sobie trudu, aby porzucić je osobiście (typowe jest zrywanie za pomocą internetowej video rozmowy). Podrywania uczył się od najlepszych – przez lata wzorem do naśladowania był, świętej pamięci, wujek Wayne.
Connor rozpatruje swoje życie w kategorii sukcesu. Jest wolny, nie ma żadnych zobowiązań, cały swój czas i energię może poświęcić na niekończącą się nigdy zabawę. Lecz przede wszystkim, ma świetną pracę! Fotografowanie światowej sławy modelek odzianych w skąpą bieliznę to jest to!
On naprawdę uwielbia kobiety. Wszystkie, bez wyjątku. Jak można spędzić całe życie z jedną partnerką?
W znalezieniu odpowiedzi na to pytanie pomocy udzielą duchy byłych dziewczyn. Przysłane przez kochanego wujka Wayna zjawy nawiedzają Connora podczas wesela. Zabierają naszego bohatera w poruszającą podróż do przeszłości i przerażającej przyszłości, po drodze analizując każdy związek. Próbują dowiedzieć się kiedy i dlaczego Mr Mead stał się kobieciarzem.
Czy nocna, przeżyta po pijanemu przygoda z duchami wystarczy aby zmienić hierarchię wartości? Czy jakiekolwiek znaczenie ma spotkanie z Jenny, pierwszą i ostatnią kobietą prawdziwie pokochaną przez Connora?
„Duchy moich byłych” to pełna humoru komedia romantyczna, która niesie jednak przesłanie. Nie warto być samotnym. Zwłaszcza w długie, jesienne wieczory.
Film od 16 października już w wersji dvd.
źródło: materiały prasowe
(a.)