Maja Ostaszewska w roli bezwzględnej prokurator w thrillerze "Uwikłanie"

Silna, zdeterminowana i niezwykle wrażliwa pani prokurator na tropie nietypowego morderstwa. Maja Ostaszewska w filmie „Uwikłanie”, na podstawie bestsellerowej powieści Zygmunta Miłoszewskiego udowadnia, że jest aktorką, która żadnej roli się nie boi.
/ 18.05.2011 08:38
Na taką postać czekaliśmy od czasów agentki Starling z Milczenia owiec.

Wydaje się, że los ją rozpieszcza. Jest piękna, ma emocjonującą pracę i właśnie dostała swoją pierwszą dużą sprawę. Prokurator Agata Szacka (Maja Ostaszewska) rozpoczynając śledztwo w sprawie zagadkowego morderstwa, nie spodziewa się, że będzie ono najtrudniejszym w jej dotychczasowej karierze. O swojej filmowej bohaterce z filmu "Uwikłanie”, Ostaszewska mówi tak: „W swojej pracy jest bardzo zdyscyplinowana i zdecydowana. Bywa szorstka wobec współpracowników i bezwzględna wobec podejrzanych.”

Nie powinno łączyć się życia prywatnego z pracą? Nawet jakby chciała, to w przypadku komisarza Smolara, zachowanie zimnej krwi nie byłoby możliwe. Łącząca ich namiętna przeszłość sprawi, że z myśliwych w pewnym momencie staną się zwierzyną łowną.

Gdy na drodze pani prokurator pojawiają się ludzie silniejsi niż mafia, okaże się, że nic nie dzieje się przez przypadek. Brudne tajemnice osób z pierwszych stron gazet wychodzą na jaw w sposób całkowicie kontrolowany, bo ktoś zręcznie tymi informacjami steruje.

Oprócz zagadki morderstwa, Szacka i komisarz Smolar będą próbowali odkryć kto przejął „nieistniejące” akta z departamentu D i kim są ludzie, którym wydaje się, że mogą wszystko.

Najnowszy thriller w reżyserii Jacka Bromskiego „Uwikłanie” trzyma w napięciu do ostatniej sceny. Okazuje się, że informacja jest najpotężniejszą z broni, a wiedza o ludzkich słabościach - najlepszą polisą na życie.

Zobacz zwiastun filmu:


Obsada: Maja Ostaszewska, Marek Bukowski, Piotr Adamczyk, Danuta Stenka, Andrzej Seweryn, Olgierd Łukaszewicz, Krzysztof Globisz.

"Uwikłanie" w kinach już od 3 czerwca

Redakcja poleca

REKLAMA