„Nine - Dziewięć”, czyli Guido i jego kobiety

„Nine – Dziewięć” to genialne studium mężczyzny, obserwowanego przez pryzmat jego skomplikowanych relacji z kobietami, z których każda reprezentuje inny kobiecy typ i odgrywa inną rolę w jego życiu – od matki, po kusicielkę.
/ 15.01.2010 23:32
„Nine – Dziewięć” to genialne studium mężczyzny, obserwowanego przez pryzmat jego skomplikowanych relacji z kobietami, z których każda reprezentuje inny kobiecy typ i odgrywa inną rolę w jego życiu – od matki, po kusicielkę.

To niesamowite widowisko łączące zapierające dech w piersiach sceny taneczne ze wspaniałą oprawą muzyczną, pełną takich pereł, jak przebój „Be Italian" w wykonaniu Fergie. „Nine – Dziewięć” oferuje widzowi wspaniałą rozrywkę na najwyższym poziomie, a jednocześnie momentami potrafi doprowadzić go do łez. Ten film to jedna z najdroższych produkcji filmowych, z niezwykle wystawną scenografią i wspaniałymi, skrzącymi się milionem kryształów znanej firmy Svarowski kostiumami, ale też prawdziwa uczta dla kinomanów. Jest to również jeden z faworytów tegorocznych Oscarów, co potwierdza imponująca ilość nominacji w różnych do najważniejszych branżowych nagród: Złote Globy – 5 nominacji, Annual Satellite Awards – 11 nominacji, Broadcast Film Critics Association – 10 nominacji.

„Nine - Dziewięć”, czyli Guido i jego kobiety

„Kochaj po włosku. Żyj, jakby dzisiejszy dzień miał być ostatnim” /„Nine –Dziewięć”/

Sercem dramatu „Nine – Dziewięć” jest artystyczna podróż głównego bohatera, Guido Continiego, okrzykniętego przez współczesnych najwybitniejszym reżyserem i magiem kina. Guido gubi się w burzliwych związkach i w niejasnych relacjach z niezwykłymi kobietami. Każda z nich go uwodzi, wprawia w zakłopotanie, wywołuje wspomnienia, otwiera jego wyobraźnię, budzi nadzieję na nowe możliwości, spycha do odrealnionej sfery, w której inwencja i twórcza moc są możliwe. (…) Otoczenie Daniela Day-Lewisa - na przemian uwodzące i poruszające jego bohatera – w „Nine – Dziewięć” składa się z pięknych, seksownych, silnych i bardzo efektownych kobiet, które silnie rywalizują o swoją pozycję u boku Guido. Każda z wianuszka kobiet chce pomóc bohaterowi przezwyciężyć kryzys twórczy i odzyskać mistrzowską formę.

„Nine - Dziewięć”, czyli Guido i jego kobiety

Listę pięknych, zniewalających kobiet otwiera laureatka Oscara - Marion Cotillard - niezapomniana z roli Edith Piaf w filmie „Niczego nie żałuję”. W „Nine – Dziewięć” gra Luisę, długoletnią żonę Guido, która od lat poświęca się dla niego, jego sztuki i znosi wszystkie cierpienia w milczeniu. Luisa była niegdyś najważniejszą kobietą w jego życiu i jest wciąż kobietą, bez której artysta nie potrafi żyć. Jednak nie jest dla niej w stanie powstrzymać się od romansów. Luise wie o tym i cierpi, mimo, że rozumie, że taka jest cena bycia z wybitnym artystą, który potrzebuje wielu inspiracji i dla którego każdy kolejny film oznacza kolejną muzę i kochankę. Luise wie doskonale, że tak to działa: nowy film - nowa kochanka i wydaje się być z tym pogodzona. (…)

Guido potrzebuje delikatnej, subtelnej, ale i pikantnej kochanki. Jest nią Carla grana przez Penélope Cruz, zdobywczynię Oscara w 2008 roku dla najlepszej aktorki drugoplanowej za rolę w filmie Woody’ego Allena „Vicky Cristina Barcelona”. Cruz natychmiast zainteresowała się rolą Carli, jako barwną, drapieżną, piekielnie interesującą. Carla pełni ważną rolę w życiu Guido, jest kobietą, która może stoczyć niejedną bitwę, by zatrzymać go przy sobie, nie zważając na koszty. „Carla wnosi do związku z Guido nadzieję, konflikt i ból” - zauważa Cruz. „Gdy jest blisko niego czuje, że żyje, że jest blisko samej istoty świata. Artysta powoduje, że czuje się wyjątkowa. Choć bycie z nim wcale nie jest łatwe. Przypomina raczej jazdę górską kolejką: euforia przeplata się z goryczą, miłość z nienawiścią. Ona widzi w Guido tylko to, co chce zobaczyć. Czuje się gotowa, by walczyć za niego do końca”. (…)

„Nine - Dziewięć”, czyli Guido i jego kobiety

Kolejną ważną kobietą, która pozostaje z Guido w symbiozie jest Claudia Jenssen, jego muza i natchnienie. O swojej miłości i trudnej relacji z Guido śpiewa w przejmującej piosence „Unusual Way”. Claudia zawdzięcza swoją karierę rolom w filmach Guido, a teraz, gdy reżyser przeżywa kryzys twórczy, decyduje się na desperacki krok, odrzucając rolę w jego najnowszym filmie. Claudię gra jedna z najpiękniejszych aktorek świata, Nicole Kidman. Australijka znana jest ze wspaniałych ról, m.in. pisarki Virginii Wolf w filmie „Godziny”. Aktorka ma spore doświadczenie musicalowe. Była gwiazdą hollywoodzkiego przeboju „Moulin Rouge” Baza Luhrmanna. (…)

Inną z kobiet Guido jest jego powiernica i projektantka Lilli, którą zagrała Judi Dench. Wybitna aktorka filmowa uhonorowana Oscarem za rolę w filmie „Zakochany Szekspir” i nominowana do tej nagrody aż sześciokrotnie jest nazywana majestatyczną królową brytyjskiej sceny. Dench zainteresowała się tą rolą ze względu na ekstrawagancką osobowość granej przez siebie bohaterki i dziwną relację jaka łączy ją z Guido. „Lilli jest starsza od Guido. Zna go bardzo dobrze, pracowała z nim przy wielu jego filmach, zna i lubi wszystkie kobiety, z którymi jest związany i sama jest nim oczarowana” - mówi Dench. Kim jest dla Guido? Judi Dench uważa, że Lilli widzi siebie w roli samozwańczego opiekuna Guido. „Pragnie mu uświadomić, że nie musi żyć w lęku. Próbuje pobudzić jego wyobraźnię i przypomnieć mu, ile radości sprawiało im robienie filmów. Dobrze widzi, że jej przyjaciel ugrzązł i nie wie, co robić. Jej cel jest prosty: chce przedrzeć się przez jego melancholię
i udowodnić mu, że jest wspaniałym człowiekiem” – analizuje aktorka. (…)

Guido flirtuje także z przepiękną Stephanie, dziennikarką mody z „Vogue”. To ona zajmuje najważniejsze miejsce w jego fantazjach erotycznych. Odtwórczynią tej roli jest Kate Hudson, nominowana do Oscara za błyskotliwą rolę w filmie „Almost Famous”. „Stephanie - podkreśla Hudson - jest obsesyjną wręcz fanką Guido Continiego. Uwielbia jego filmy i włoską kulturę. Jest jedną z wielu kobiet, które go pragną i dla których jest bogiem”. Hudson była zachwycona perspektywą udziału w musicalu. To zupełnie nowe i jak twierdzi „odświeżające” doświadczenie. W dodatku była podekscytowana tym, że wykona nową piosenkę Maury'ego Yestona, popową „Cinema Italiano”. (…)

Gdy do obsady dołączyła Sophia Loren - legenda ekranu, piękna Włoszka, zdobywczyni Oscara - zrobiło się ekscytująco. Loren wspomina, że gdy Rob Marshall zaproponował jej jedną z głównych ról, omal się nie przewróciła. Zagrała matkę Guido, bez wątpienia najważniejszą kobietę w jego życiu. Marshall stwierdził, że Loren jest jego ukochaną aktorką i nie wyobrażał sobie tego filmu bez niej. „Stwierdził, że to niewielka rola, ale nie zacznie robić filmu, dopóki nie zgodzę się jej zagrać” - wspomina Loren. „Zażartowałam, że zrobię to tylko dlatego, że uwielbiam jego ‘Chicago’ i nie darowałabym sobie, gdyby przeze mnie miała się załamać jego kariera. Ale naprawdę to było coś, czego bardzo chciałam. Poza tym udział Włoszki w amerykańskim musicalu to jest coś. I to dobrze, że ja jestem tą Włoszką" - śmieje się Loren. Poza tym gwiazda jest znana ze swojej miłości do piosenek, więc nie mogłaby sobie odmówić zaśpiewania trzeciej, zupełnie nowej piosenki napisanej przez Yestona: kołysanki „Guarda Luna”. (…)

Tę kobiecą rodzinę zasiliła nagrodzona Grammy artystka Stacy Ferguson, znana jako Fergie. Przyjęła zapadającą w pamięć rolę Saraghiny, rzymskiej prostytutki, której romantyczna rada udzielona młodziutkiemu Guido miała trwały wpływ na jego życie i kontakty z kobietami. Fergie zaśpiewała piosenkę „Be Italian". Od razu po przesłuchaniu i decyzji, że znajdzie się
w obsadzie Ferguson zabrała się do przygotowań. „Najpierw obejrzałam mnóstwo włoskich filmów z tego czasu, by jak najlepiej oddać ducha tamtej rzeczywistości i charakter postaci” - mówi. „Chciałam, by ta postać we mnie zagrała. Wszystko nabrało tempa, gdy zaczęły się próby z dziewczynami i pojawiła się scena z chłopcami na plaży. Wtedy złapałam wiatr w żagle. Poczułam się wspaniale. Uświadomiłam sobie, kim jest moja postać i jak ważna była dla Guido. Saraghina jest bardzo prostolinijną, surową kobietą, ale potrafi także być delikatna. Jest pełna temperamentu i ognia. Kocha Guido i chłopców. Po prostu lubi uczyć ich miłości, choć także kpi sobie z nich niemiłosiernie" - komentuje Fergie. (…)

Musical twórcy oscarowych filmów „Chicago” i „Wyznania gejszy”, „Nine – Dziewięć” (reż. Rob Marshall) w kinach już od 22 stycznia.

fot. fimweb.pl
źródło: mat. prasowe Kino Świat

(a.)

Redakcja poleca

REKLAMA