Technologia produkcji sztucznej krwi, nanocząstki do wykrywania nowotworów, rehabilitacja mięśni dna macicy, białko produkowane z owadów – założycielki polskich start-upów łączą innowacyjne wizje z budowaniem biznesów odpowiedzialnych społecznie.
Start-up Roku to nowa kategoria w konkursie Sukces Pisany Szminką Bizneswoman Roku. Z jednej strony odpowiada na trend w świecie biznesu, w którym start-upy są coraz poważniejszymi graczami. Z drugiej, ma nagłaśniać sukcesy kobiet, które wdrażają innowacyjne wizje, łącząc często świat nauki, społecznej odpowiedzialności oraz przedsiębiorczości. Mimo że o start-upowych founderkach jest coraz głośniej, nikt chyba nie spodziewał się, że konkurencja w tej kategorii będzie aż tak zacięta. Na short liście znalazło się 18 zgłoszeń, które walczyły o finał. Ostatecznie wybrano aż pięć finalistek (w pozostałych kategoriach wybrano po trzy), które powalczą o tytuł Bizneswoman Roku.
- Myślę, że obecność founderek w różnego rodzaju konkursach, nie tylko tych dedykowanych kobietom, będzie coraz większa. Nie tylko, dlatego, że start-upów zakładanych przez kobiety przebywa. Ich obecność w przestrzeni publicznej także będzie się zwiększać dzięki wielu inicjatywom, które skłaniają founderki do pokazywania się czy chwalenia się swoim sukcesem. Chociaż badana Fundacji Startup Poland pokazują, że co czwarty polski start-up ma wśród założycieli kobietę, to do tej pory było tak, że na konferencjach czy konkursach, znaczącą część uczestników stanowili mężczyźni. Często, nie było to jednak złą wolą organizatorów, a wynikało z tego, że wiele founderek uważało, że ich produkt nie jest jeszcze na tyle dobry, żeby się nim chwalić. To na szczęście się zmienia, nie tylko dzięki organizatorom różnych wydarzeń, którzy coraz chętniej zapraszają kobiety, ale przede wszystkim my same coraz chętniej dzielimy się swoim doświadczeniem i sukcesami – komentuje Magdalena A. Olczak, założycielka Female Founders Poland, grupy zrzeszającej założycielki start-upów.
Dlaczego wybór był tak trudny? Przede wszystkim dlatego, że kobiece start-upy rosną w siłę, a ich założycielki działają z coraz większą odwagą i rozmachem. Do niedawna start-up kojarzył się z garażową firmą, która proponuje ciekawe, często innowacyjne rozwiązania, ale długofalowo radzi sobie w biznesie różnie. W tej chwili w Polsce działa ponad dwa i pół tysiąca start-upów. Dłużej niż dwa, trzy lata przetrwa zaledwie 15% z nich. Przyczyny są różne – brak inwestora, źle przygotowany biznesplan, niedopracowany model biznesowy. Na sukces w start-upowej branży składa się więc nie tylko dobry pomysł i wizja, ale także solidna strategia, wytrwałość, umiejętność pozyskania funduszy na rozwój, przemyślana strategia promocyjna i marketingowa, w tym także dobre nagłośnienie swojego produktu. Tegorocznym finalistkom ta sztuka się udała.
Kobiety biznesu
Zobaczcie, kim są finalistki, a zrozumiecie, co mam na myśli. Urszula Herman jest założycielką telemedycznego start-upu PelviFly, który rozwija usługę rehabilitacji mięśni dna miednicy u kobiet. PelviFly jako jedyny startup z Polski znalazł się wśród 10 startu-pów wybranych z 22 krajów świata, które mają potencjał zmienić politykę zdrowotną na świecie i rozwiązać globalne problemy. Ich prezentacja odbyła się podczas Globalnego Kongresu Zdrowia w Berlinie (World Health Summit). Jako jeden z niewielu start-upów PelviFly otrzymał także dotację na działalność badawczo-rozwojową przedsiębiorstw z programu 1.2 Unii Europejskiej. Firma NanoThea, której współzałożycielką i prezesem jest Magdalena Janczewska opracowuje metodę wykorzystania nanoczostęczek we wczesnej diagnostyki nowotworów.
Innowacja
Pomysł jest na tyle innowacyjny w świecie medycznym, że zdobył już inwestorów, a projekt został objęty ekspertyzą przez radę NanoTAB powołaną do życia przez Unię Europejską. Firma pozyskała dotychczas wsparcie dwóch inwestorów na ponad 1,5 milionów złotych oraz niemal 8 milionów złotych na dalszy rozwój spółki ze środków publicznych i prywatnych. Produkt ma być dostępny po obu stronach Oceanu. Z kolei Noemi Malska jest COO spółki akcyjnej HiProMine, lidera w produkcji białka z owadów. Celem jest zaspokojenie światowego deficytu białka, a produkty mają zastosowanie także w przemyśle farmaceutycznym, spożywczym oraz bio-paliwowym. Firma Agaty Stefanek NanoSanguis prowadzi badania nad uzyskaniem preparatu krwiozastępczego. Jego opracowanie będzie przełomem w medycynie na skalę światową. Udało się jej pozyskać finansowanie projektu zarówno ze środków publicznych i prywatnych na kwotę ponad 8 milionów złotych. Aleksandra Sękowska i Anna Opłatek ze spółki Proxigroup stworzyły innowacyjną platformę oprogramowania na chmurze Microsoft Azure Proxitrak. Jest to rozwiązanie technologiczne dla firm branży logistycznej, magazynowej, linii produkcyjnych i łańcucha dostaw. ProxiTrak pozwala na monitorowanie i lokalizacje aktywów w czasie rzeczywistym w 3D na chmurze internetowej, zautomatyzowanie procesów zarządzania zasobami i łatwy przepływu informacji z dowolnych miejsc na świecie. Udało im się pozyskać grant, w najbardziej prestiżowym programie, Horyzont 2020. Prawda, że robi wrażenie?
Kobiety a start-up
Czy faktycznie kobiety coraz odważniej zakładają start-upy? - Nie dzielę start-upów na męskie i kobiece, kompetencje nie mają płci. Rynek start-upów w Polsce dość dynamicznie się rozwija. Pamiętam, że 5 lat temu, to była niszowa część przedsiębiorstw, zarezerwowana głównie dla studentów. Dzisiaj, wśród founderów widzimy coraz więcej doświadczonych przedsiębiorców czy menedżerów. Podobnie, coraz więcej kobiet widzi, że założenie własnej firmy czy start-upu może być dla nich atrakcyjną ścieżką rozwoju – podsumowuje Magdalena A. Olczak.
Dowiedz się więcej o wszystkich finalistkach konkursu Sukces Pisany Szminką Bizneswoman Roku 2016 i zagłosuj na Bizneswoman Publiczności na www.sukcespisanyszminka.pl/glosowanie