Ekocuda to nie tylko targi kosmetyków naturalnych, podczas których można nabyć produkty mniejszych czy większych firm eko. To również przestrzeń wymiany opinii, edukacji, oraz wartościowych dyskusji. O tym, że ludzie potrzebują takich inicjatyw świadczy zarówno rosnąca frekwencja na samych targach, jak też i liczba powstających cały czas marek, które oferują produkty tworzone w zgodzie z naturą, a także wykładów oraz warsztatów, które mają miejsce podczas każdej edycji targów i cieszą się wielkim zainteresowaniem. Ponadto kosmetyki, które zazwyczaj dostępne są online, w trakcie Ekocudów mają niepowtarzalną szansę zaprezentować się klientom, a z kolei miłośnicy eko z całego kraju mogą przetestować ich wyroby.
Absolutny rekord frekwencyjny padł na gdańskim Stadionie Energa, gdzie zjawiło się aż 13,5 tys. odwiedzających. Z kolei w Warszawie, w Centrum Praskim Koneser, przybyło blisko 20 tys. osób i zaprezentowało się ponad 180 marek. Ponadto po raz pierwszy w historii Ekocodów odbył się panel dyskusyjny z udziałem znanych ekspertów od zdrowego stylu życia – m.in. Kasi Konopy, Magdy Bębenek czy Eli Lange. W Poznaniu sama za siebie mówiła kolejka, która już pierwszego dnia ustawiła się przed budynkiem Concordia Design.
W bogatym wachlarzu warsztatów i wykładów w każdym z miast znalazły się m.in. takie wydarzenia jak: „Zdrowy glow z Pixie Cosmetics", „Podstawy w makijażu mineralnym" prowadzone przez markę Annabelle Minerals czy prelekcja pod tytułem: "MOKOSH - wzór na szczęście każdego dnia". Ważnym elementem Ekocudów były też zagadnienia związane ze zdrowym żywieniem. A to wszystko oczywiście w ramach bezpłatnego wstępu na teren targów.
Rekordowa liczba uczestników zaskoczyła nie tylko mnie, ale również wystawców. To pokazuje, że konsumenci świadomie wybierają produkty i coraz częściej stawiają na marki eko, co oznacza, że nasze targi są potrzebne – edukują i przybliżają uczestnikom szeroką gamę kosmetyków na każdą kieszeń. Co więcej, łączą producentów naturalnych kosmetyków z ich odbiorcami, a to niecodzienna okazja do tego, by bezpośrednio wymienić się opiniami i spostrzeżeniami. Zauważyłam, że rośnie społeczność skupiona wokół Ekocudów i co ciekawe, miłośnicy naszych targów uczestniczą w nich niekoniecznie w miastach, do których jest im najbliżej. Spotykam ich na poszczególnych edycjach, w różnych miastach. Jak mówią – tam, gdzie Ekocuda – tam i my. Zadowolenie uczestników i wystawców to dla mnie największa nagroda za tygodnie wytężonej pracy. – mówi Zuzanna Mierzejewska, organizatorka przedsięwzięcia i właścicielka marki Ekocuda
Na Ekocudach każdy znalazł coś dla siebie. Stali bywalcy, nowe, debiutujące marki. Zaś wszyscy nowi uczestnicy, szeroką gamę, z której mogli wybrać produkty dopasowane do ich indywidualnych potrzeb. Kolejna okazja, aby poznać wszystko to, co wiąże się z byciem eko i fit, nastąpi już jesienią!
fot. Joanna Oleszek
fot. Joanna Oleszek
fot. Karolina Siemion
Więcej na: www.ekocuda.com
Czytaj także:
Jak rozpoznać organiczne kosmetyki?