Reklama

Jestem zodiakalnym Strzelcem, osoby spod tego znaku ciągle żyją w ruchu, kochają zwiedzać, podróżować, wszędzie ich pełno. Podróże to moja wielka pasja, uwielbiam poznawać nowe miejsca, nowych ludzi, nowe kultury i obyczaje. Z grupą czterech najbliższych przyjaciół zdecydowaliśmy się na wyjazd samochodem. To były trzy intensywne dni zwiedzania. Poprzedzone i zakończone 13-godzinną podróżą samochodem. Da się przeżyć.

A jeśli dodatkowo jest się pasażerem, nie kierującym (miałam to szczęście), można to wszystko po prostu błogo przespać. Chociaż przyznaję - często budziłam się, zaciekawiona gdzie już jesteśmy, co wspaniałego widać za szybą, nie chciałam całej drogi tkwić w śnie. Cudowna wycieczka za nieduże pieniądze z grupą bliskich znajomych, nie z przypadkowymi osobami. Pełna wrażeń podróż.

Francja przywitała nas uśmiechem i podmuchem gorącego wiatru, słońcem i przepięknymi krajobrazami. Pamiętam, że ludzie, których spotkaliśmy już na miejscu byli różni, czasem zaskakujący, jak wiele rzeczy w samej Francji ale zawsze mili, uśmiechnięci i pomocni. Dzięki nim poznałam nowe smaki, zapachy i dźwięki. Obejrzałam ciekawe miejsca. Zobaczyłam tętniące życiem miasto, które chyba nigdy nie zasypia. Zadziwił mnie tłum ludzi przemieszczających się ulicami miasta przez niemal całą noc. I do tego wszechobecna muzyka "na żywo", dźwięki, które porywają do tańca.

Romantyczny Paryż. Wieczorami francuskie wino zagryzane zestawem serów (wszystko to z pobliskiego marketu za niewygórowaną kwotę) – rozmowy, plany na następny dzień, kolejną podróż w świat...Podróżowałam już pociągiem, samolotem ale to właśnie ta podróż samochodem utkwiła mi w pamięci na długo. Pewnie dlatego że wybrałam się w nią z najbliższymi mi osobami(no oczywiście nie licząc rodziny). Podróż była długa, może nawet trochę męcząca ale było warto. Obyło się bez kłótni, dotarliśmy bezpiecznie na miejsce i spędziliśmy cudowne trzy dni w Paryżu których nie zapomnę do końca życia. Gdy jest mi smutno i źle oglądam zdjęcia z wycieczki i uwierzcie - uśmiecham się wtedy sama do siebie

Reklama
Reklama
Reklama