Tylko Bali ma to coś...
Bali leży w centrum ogromnego archipelagu Indonezji składającego się z kilkunastu tysięcy drobnych wysp. Od zachodu sąsiaduje z Jawą, a od wschodu z Lombok. Cały archipelag słynie z zapierających dech w piersiach tropikalnych krajobrazów, ale tylko Bali ma w sobie to coś… To niezwykła atmosfera zbudowana na mieszaninie kultur, religii i miejscowych wierzeń, otwartości na drugiego człowieka i umiejętności wprowadzania harmonii w codzienne życie. Poszukiwanie duchowej równowagi widoczne jest tutaj na każdym kroku.
Wyspa świątyń
Balijczycy nazywają swoją małą ojczyznę „wyspą świątyń”. Na każdym rogu można odnaleźć tu kapliczki, pod którymi piętrzą się ofiary składane lokalnym bóstwom. W każdej większej miejscowości można podziwiać bogato inkrustowane świątynie. Mnie szczególnie urzekła ta w Besakih. Kamienne, misternie rzeźbione ściany w zielonej plątaninie dzikiej roślinności, porośnięte mchem baseny, omszałe posągi wyglądają tu szczególnie malowniczo i bajecznie. Niezwykle prezentują się zwłaszcza w promieniach zachodzącego słońca, emanując swym naturalnym pięknem i egzotyką.
Marzenie każdego perfumiarza
Każde miejsce, które odwiedzam, ma swój niezapomniany zapach. Zawsze zwracam na to uwagę. Również Bali to unikatowa mieszanka aromatów – marzenie każdego perfumiarza.
Zobacz także: "Unravel. Knitwear in Fashion" – wystawa w muzeum MoMu
Nuta głowy to egzotyczne kwiaty. Nuta serca oparta jest na orientalnych przyprawach. Ale najważniejsza jest nuta bazowa, która nęci, wabi i z każdym dniem wciąga nas jeszcze bardziej. Tworzy ją prawdziwy spokój połączony z wszechogarniającym poczuciem szczęścia i spełnienia. Tą nutą są szczęśliwi ludzie witający nas serdecznym uśmiechem.
Zobacz także: Przygotuj się na wakacje!
Plaża Jimbaran
Nazwanie Bali rajską wyspą nie wydaje mi się ani trochę przesadzone. Jedna z wielu pięknych plaż szczególnie utkwiła mi w pamięci – Jimbaran. Aby dostać się na nią, trzeba przejść pomiędzy tysiącem małych kawiarenek, rozpostartych wzdłuż całej niemal długości plaży. To kulinarny raj dla smakoszy ostryg, homarów, kolorowych tropikalnych ryb, ośmiornic i krewetek, które piętrzą się na śnieżnobiałych górach lodu. Po całym dniu plażowania koniecznie trzeba się tam wybrać przynajmniej raz i spróbować coś niezwykłego. Wrażenia z pewnością spotęguje zachód słońca i romantyczna atmosfera, którą tworzą ustawiane po zmroku na stolikach lampiony.
Kultura i luksus
Wyspa pod względem dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego nie ma sobie równych. Ale gdzie zatrzymać się, aby cieszyć się tym, co ma najlepszego do zaoferowania? Na Bali znajduje się wiele pięknych i ekskluzywnych hoteli, które oferują swoim gościom wysoki standard usług i bogatą ofertę SPA. Pięciogwiazdkowe obiekty otaczają bajeczne laguny, złote plaże. Wysokiej klasy, luksusowe bungalowy, tonące wśród tropikalnej zieleni, ukwiecone bugenwillami, świetna obsługa i wspaniała atmosfera przyciągają wielu turystów złaknionych odpoczynku na wysokim poziomie.
W głąb lazurowego oceanu
Nie można stąd jednak wyjechać jeśli choć raz nie zanurkuje się w głąb lazurowego oceanu. Wizyta w podwodnym królestwie to niezapomniane przeżycie. Barwność raf koralowych oraz niezliczona ilość ryb mieniących się wszystkimi odcieniami tęczy odzwierciedla piękno tego, co na lądzie.
Bali – wyspa pełna kontrastów i zabytków kultury – sprawia, że z pewnością można na długo pozostać pod jej wrażeniem. Moja fascynacja tą krainą wulkanów, świątyń na wzgórzach, zielonych pól ryżowych i malutkich wiosek ukrytych w dżungli trwa do dziś.
Zobacz także: Wakacje w Grecji - gdzie pojechać, co zobaczyć?
Irena Eris