Reklama

Dane GUS jasno wskazują, że Polaków jest coraz mniej. Społeczeństwo się starzeje, system emerytalny chwieje się w posadach, a wiele osób łapie się za głowę. Jak to? Nie chcesz mieć dzieci? A kto poda ci szklankę wody na starość? Kiedyś ludzie mieli dzieci i było dobrze. Nie to, co teraz. Przecież uśmiech bąbelka wszystko wynagrodzi. Nadal nic? Na pewno jeszcze kiedyś zmienisz zdanie. Jak dorośniesz.

Jeśli te argumenty cię nie przekonały i wciąż nie czujesz instynktu macierzyńskiego, i nie śnisz po nocach o zafajdanych pieluchach, to nie ma w tym nic złego. Co więcej, możesz jednym zdaniem zamknąć usta wszystkim ciekawskim, a wścibskie ciotki zbić z pantałyku. Zanim tak się stanie, musisz poznać wroga. To z pewnością będzie pomocne, by skutecznie stawić opór niechcianym komentarzom.

5 argumentów, dlaczego warto mieć dzieci

Nie od dzisiaj wiadomo, że nie warto wtykać nosa w nie swoje sprawy. Szczególnie jeśli jesteśmy dziesiątą wodą po kisielu i nikt nas o zdanie nie pyta. No ale co zrobić, gdy ciekawość zżera nas od środka, ręce świerzbią na samą myśl, a język już sam formułuje zdania i… Prrr. Powściągnij lejce, młoda damo. Zanim z erudycją godną Sokratesa, zaczniesz wkładać palce między drzwi cudzej sypialni, musisz liczyć się z tym, że ci je przytrzasną.

Poniżej znajdziesz listę kluczowych i jakże ważkich argumentów, które z pewnością przekonają każdą kobietę w wieku reprodukcyjnym do posiadania dziecka, a najlepiej dzieci, a dokładnie dwójki. Bo z jedynaka wyrośnie egoista, a trójka to patologia. Mam nadzieję, że takich podstaw nie muszę ci tłumaczyć.

  • Bo kobieta to opiekunka domowego ogniska

Dlatego bez najmniejszego ociągania, każda kobieta powinna jak najszybciej wyczarować swoje własne ognisko domowe. Bo tylko w niewielkiej odległości od paleniska może w pełni zrealizować swój potencjał. W tym celu powinna się wcześniej zaopatrzyć w niezbędne składniki: suche drewno, rozpałkę, zapałki i mężczyznę. Gdy wszystkie warunki zostaną spełnione, na świecie pojawia się potomstwo. Czy jakoś tak.

  • Bo kobieta dopiero mając dziecko, wie, na czym polega prawdziwe życie

Okazuje się, że kobiety bezdzietne żyją w mitycznej krainie mlekiem i miodem płynącej. Nie mają problemów, a wszystko, czego się dotkną, zamieniają w złoto. I co najważniejsze, nie mają bladego pojęcia o trudach życia, które należy z pokorą i godnością przyjmować. Bowiem tylko przeciwności losu uszlachetniają charakter, hartują ducha i jak nie zabiją, to wzmocnią. No, chyba że nie.

  • Bo dziecko nadaje sens życia

Tu rachunek jest banalnie prosty. Bez dziecka życie kobiety jest puste, samotne i jałowe jak Sahara. Jeśli kobieta nie ma dziecka, to jej rozwój duchowy, zawodowy, oddanie się aktywności prospołecznej, czerpanie satysfakcji z partnerskich i przyjacielskich relacji to jedynie fatamorgana szczęścia i nie ma absolutnie żadnego znaczenia. W takiej sytuacji nie pozostaje jej nic innego niż położyć się na katafalku.

  • Bo dziecko cementuje związek

W końcu nic tak nie zachęca do romantycznych kolacji przy świecach, jak notorycznie nieprzespane noce, niepewność w roli matki, zwiększone wydatki i nierzadko poczucie osamotnienia. Największy kryzys w związku pojawia się po narodzinach pierwszego dziecka? Nonsens. Sprostanie wszystkim nierealnym oczekiwaniom i presji społecznej jest jak bułeczka z masełkiem. Wystarczy tylko chcieć.

  • Bo kobieta z dzieckiem jest bardziej szanowana

Dziecko nobilituje kobietę, a także predestynuje ją do rzeczy wielkich, intelektualnie ważkich i społecznie istotnych. Dodaje jej powagi, wiarygodności i autorytetu. Kobieta w końcu staje się „kimś” i nie jest, li jedynie, puchem marnym. Automatycznie wskakuje o szczebelek wyżej na drabinie społecznej. O ile ma męża. Bo bez męża to nie. Samodzielna matka jest z góry skazana na porażkę. Bywa też społecznie wykluczona. I to nie dlatego, że dziecko zostało poczęte w grzechu.

1 argument, wyjaśniający, dlaczego nie chcesz mieć dzieci

Bo nie.

Stawiaj granice. Nie tłumacz się ze swoich decyzji.

Reklama
Reklama
Reklama