Pochodzenie Świętego Mikołaja

mikolaj fot. Fotolia
Żeby spotkać ulubionego świętego małych i tych zupełnie dużych dzieci, wcale nie trzeba czekać do grudnia. Znajdziesz go w Rovaniemi
Elżbieta Mańkowska / 05.12.2013 11:15
mikolaj fot. Fotolia

Mikołaj mieszka teraz w Rovaniemi! Żeby spotkać ulubionego świętego małych i tych zupełnie dużych dzieci, wcale nie trzeba czekać do grudnia. Bo w Rovaniemi rezyduje on cały rok! Rovaniemi to fińskie miasteczko, nazywane też Bramą Arktyki, którego uliczki zaprojektowane zostały tak, że gdybyśmy spojrzeli na nie z lotu ptaka, zobaczylibyśmy, że tworzą kształt... rogów renifera! Jeździ po nich Santa’s Express (w normalnym świecie byłby to miejski autobus nr 8), który dowiezie nas wprost na koło podbiegunowe, gdzie wznosi się Wioska Świętego Mikołaja, z jego domem, biurem i słynną pocztą, w których uwijają się jego dzielni pomocnicy, elfy. Z Warszawy dzieli nas do tego miejsca ponad 1600 km, podróż nie jest więc ani krótka, ani tania, ale warto choć raz pójść w ślady pół miliona ludzi, którzy co roku ruszają do Rovaniemi z całego świata. Robią to, bo to miejsce magiczne, w którym znów można poczuć się dzieckiem.

Wystarczy przejść przez wielkie, pokryte niezwykłymi wzorami żelazne drzwi (za wstęp nie płacimy), by znaleźć się w innym świecie. Przez labirynt jaskiń i tuneli z atrakcjami docieramy na spotkanie ze św. Mikołajem. Możemy z nim porozmawiać, dostać z jego rąk prezent (wybieramy je z pomocą elfów z katalogu przy wejściu, ceny zaczynają się od 10 euro) i zrobić wspólne zdjęcia. W domu św. Mikołaja nie wolno ich robić samemu, trzeba zdać się na elfy. Tę niezwykłą pamiątkę odbieramy po zakończeniu audiencji (zestawy od 35 euro).

Wioska otwarta jest cały rok, natomiast tylko podczas Bożego Narodzenia i wakacji (szczegóły na www.santapark.com) działa Santa Park. To park rozrywki z karuzelami i kolejkami górskimi. Ale nie tylko, bo są też niezwykłe lodowe galerie i Szkoła Elfów. Można także zajrzeć do kuchni Pani Mikołajowej i spróbować jej pierniczków, przejechać się mikołajowymi saniami czy zdobyć certyfikat potwierdzający przekroczenie koła podbiegunowego lub... prawo jazdy na renifera! To nie przydarzy się nam nigdzie indziej.

Co warto wiedzieć zanim się tam wybierzesz:


Jak dojechać? Najprościej z biurem podróży, które najczęściej w grudniu organizują jednodniowe samolotowe wyprawy do Rovaniemi (koszt ok. 1500 zł i 190 euro od osoby). W programie, oprócz zwiedzania Wioski Świętego Mikołaja m.in. wizyta na farmie reniferów, przejażdżka saniami ciągniętymi przez psy husky, udział w lapońskich ceremoniach). Przelot tanimi liniami od 700 zł.
Gdzie spać? Za nocleg zapłacimy od ok. 45 euro, oferty np. na www.booking.com
Co jeść? Warto spróbować lokalnych przysmaków z mięsa renifera, łososia czy śledzia. Za obiad zapłacimy ok. 15–20 euro, kawę ok. 2 euro, wodę ok. 1,5 euro, deser ok. 4 euro.
Święty mikołaj dostaje najwięcej listów na świecie. Bywa, że na adres: Santa Claus, Arctic Circle, 96930 Finland przychodzi i 30 tys. przesyłek dziennie!

Na podstawie artykułu z Przyjaciółki

Redakcja poleca

REKLAMA