Cienka i wiotka skóra po 50 – jak ujędrnić skórę twarzy?
Mając 50 lat, wciąż jesteś aktywna zawodowo, żyjesz pełnią życia i pragniesz wyglądać atrakcyjnie. Jednak w okresie menopauzy twoja skóra bardzo się zmienia. Musisz już nie tylko walczyć ze zmarszczkami, ale również zmagać się z opadającym owalem twarzy i wiotczeniem skóry, która traci swą jędrność i sprężystość. Cera staje się też cieńsza, przez co twarz traci zdrowy blask, wygląda na zmęczoną i smutną. Czy tak być musi? Nie. Spójrz choćby na Japonki – kobiety, które dużo dłużej niż Europejki cieszą się nieskazitelną skórą niemal bez zmarszczek. Jaki jest ich sekret? Odpowiedź znajdziesz u wybrzeży japońskiej wyspy Okinawa, gdzie zbierany jest niezwykły składnik azjatyckich kosmetyków – zielony kawior.
Z artykułu dowiesz się:
- Skóra po 50 – jak się zmienia i jak zachować równowagę w jej pielęgnacji?
- Jaki krem na gęstość skóry, zmarszczki i opadający owal twarzy wybrać?
- Jaki jest sekret młodości Japończyków z wyspy Okinawa? Zielony kawior na ujędrnienie skóry
- Jak działają kosmetyki z zielonym kawiorem?
Skóra po 50. roku życia - jak powstrzymać jej starzenie i zachować równowagę w jej pielęgnacji?
W okolicach pięćdziesiątki cera bardzo się zmienia. Możesz zauważyć:
- znaczącą utratę jędrności i wiotczenie – stopniowe „rozmywanie się” konturu twarzy, a więc pojawianie się wiotkiej skóry na policzkach i żuchwie oraz pod brodą i na szyi. Nie tylko wizualnie dodaje to lat, ale również sprawia, że wydajesz się bardziej zmęczona i przygnębiona;
- pogłębianie się zmarszczek – stopniowo zmarszczki mimiczne przeradzają się w głębsze bruzdy. Pojawiają się też zmarszczki grawitacyjne, np. po bokach ust, wywołane opadaniem skóry na policzkach;
- spadek gęstości skóry – możesz go odbierać jako zmiany kolorytu. Cera staje się szarawa, niemal półprzezroczysta, przez co możemy pod nią zauważyć drobne naczynka krwionośne. Cienka skóra jest też mniej odporna na czynniki zewnętrzne i podatna na uszkodzenia.
Wszystkie te zmiany związane są głównie z menopauzą i spadkiem produkcji hormonów płciowych – progesteronu i estrogenu. Nie tylko odpowiadają one bowiem za płodność, ale też mają znaczący wpływ na produkcję kolagenu.
Kolagen to bardzo cenne białko stanowiące budulec skóry, zapewniające jej jędrność, napięcie, nawilżenie, odporność i gęstość. To właśnie jego brak odpowiada za nasilenie występowania wszystkich oznak starzenia. Niestety spadku wytwarzania kolagenu przez organizm nie da się zatrzymać. Dlatego powinno się uzupełnia potrzeby skóry kremami o bogatych odżywczych i odbudowujących formulacjach.
Warto też przyjrzeć się pielęgnacji Japonek, które zachowują młodą i jędrną skórę niemal do późnej starości. Kluczem są tu czynniki środowiskowe, a dokładnie unikanie i przeciwdziałanie toksynom. Do ich osadzania się na skórze przyczynia się m.in.:
- nieprawidłowa dieta pełna „śmieciowych” produktów, zawierających głównie cukry proste i tłuszcze nasycone,
- nadużywanie alkoholu i palenie papierosów,
- wystawienie na zanieczyszczenia powietrza,
- brak właściwej pielęgnacji, a w szczególności oczyszczania skóry (np. nieprawidłowy demakijaż).
Toksyny wytwarzają szkodliwe nadtlenki i wolne rodniki odpowiedzialne za oksydację komórek skóry, w tym rozbijanie struktur kolagenowych. Jako że z wiekiem produkcja kolagenu jest coraz słabsza, włókna regenerują się coraz wolniej i wolniej. Z tego powodu skóra jeszcze bardziej traci na sprężystości i elastyczności. Jest więc znacznie podatniejsza na uszkodzenia i występowanie oznak starzenia.
W Europie świadomość potrzeby detoksykacji i prawidłowego oczyszczania twarzy wciąż jest mała. Natomiast Japonki radzą sobie świetnie z tym problemem. W pielęgnacji po japońsku podstawą jest oczyszczenie skóry z toksyn, a dopiero potem silne nawilżenie i odżywienie. Dzięki temu pielęgnacja jest zdecydowanie skuteczniejsza. Istotne jest tu zachowanie równowagi, jak w japońskiej koncepcji IN-YO (lub chińskiej YIN-YANG), która polega na utrzymaniu odpowiedniego balansu między wszystkim, co istnieje – w tym wypadku równowagi między detoksykacją skóry a pielęgnacją.
W Polsce są dostępne kosmetyki, które mają takie podwójne działanie – najpierw wspomagają usuwanie toksyn, a następnie dostarczają aktywne składniki w głąb skóry, np. Yoskine z japońską technologią IN-YO.
IN odzwierciedla tu oczyszczanie:
- pobudzenie naturalnych procesów usuwania toksyn ze skóry,
- detoksykację na poziomie komórkowym,
- przywrócenie równowagi energetycznej komórek.
Ten etap pielęgnacji poprawia wchłanianie składników odżywczych z kremów, co sprawia, że skóra jest dotleniona, lepiej odżywiona i rozświetlona.
YO z kolei oznacza stymulację i odżywienie:
- odmłodzenie i reaktywację skóry poprzez dostarczanie zaawansowanych składników dopasowanych do biologicznych potrzeb skóry,
- poprawę naturalnej ochrony cery,
- regenerację struktury skóry i przedłużenie jej młodości.
W Polsce i Europie bardzo duży nacisk kładziemy na ten drugi etap. Chcemy szybkich rezultatów, natychmiastowego odżywienia skóry i uzupełnienia jej braków. Jednak nie równoważymy go właściwym oczyszczaniem. To jeden z powodów, dla których nasza skóra starzeje się szybciej niż skóra Japonek. Nie tylko możemy mieć większe problemy z wchłanianiem odżywczych składników z kosmetyków, ale również to, co uda nam się nimi odbudować, jest natychmiast niszczone przez wolne rodniki.
Jaki krem na gęstość skóry, zmarszczki i opadający owal twarzy wybrać?
W koncepcji japońskiej IN nie istnieje bez YO. Tak samo w japońskiej pielęgnacji - jeśli skóra nie jest oczyszczona i zabezpieczona przed toksynami oraz nadtlenkami niszczącymi struktury kolagenowe, nawet najlepszy krem odbudowujący nie poprawi jej wyglądu. Podobnie sam detoks i ochrona nie są w stanie dać nam pożądanych efektów odmładzających, jeśli skóra nie zostanie właściwie odżywiona. Zatem dobry krem to taki, który bierze pod uwagę oba aspekty i zawiera:
- składniki detoksykujące skórę i antyoksydanty – np. witaminę C, która pobudza naturalne procesy oczyszczania cery z toksyn i zwalcza wolne rodniki, a jednocześnie stymuluje wytwarzanie kolagenu, co pomaga zagęścić skórę i odbudowywać jej elastyczność. Kluczowy jest także α-glukan, który naturalnie oczyszcza komórki skóry, zapewniając im auto-energizację, dzięki czemu przedłuża ich życie;
- składniki odżywcze i odmładzające – np. kwasy Omega-6 i Omega-3 wspierające głębokie nawilżenie i odbudowujące ochronną warstwę lipidową skóry, która zabezpiecza cerę przed działaniem słońca, przenikaniem toksyn z zanieczyszczeń powietrza i dymu papierosowego oraz innych czynników zewnętrznych. Cenne są także wygładzające oligosacharydy i zagęszczające skórę peptydy, które zmniejszają zmarszczki i napinają skórę, a także kwas ferulowy redukujący przebarwienia oraz wyciągi z alg o działaniu regenerującym i silnie nawilżającym.
Japonki cenią naturalne, proste składniki i sprawdzone receptury. Bardzo popularny jest wśród nich np. nurt „food cosmetics” – kosmetyków składających się wyłącznie z tego, co jest zdrowe do jedzenia. Jeżeli coś nie jest cennym składnikiem diety i „zaśmiecałoby” tylko nasz żołądek i ciało, to niechybny znak, że nie ma sensu kłaść tego również na twarz.
Warto przy tym wspomnieć, że dieta Azjatek opiera się w dużej mierze właśnie na tak zwanych „superfood”, czyli owocach i roślinach, które są bardzo bogate w witaminy, antyoksydanty, nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) i inne substancje odżywcze. Takie produkty stają się również częścią pielęgnacji.
Trzeba jednak przyznać, że w Japonii dostępnych jest dużo więcej owoców morza, alg i darów natury należących do „superfood” niż w Polsce. To w Japonii znajdziemy też jedną z najcenniejszych roślin o działaniu antyoksydacyjnym i regenerującym naszą skórę – algę Umibudo, zwaną zielonym kawiorem.
Zielony kawior na ujędrnienieskóry - sekret młodości Japończyków z wyspy Okinawa
Azjaci słyną z doskonałej skóry i młodego wyglądu, jednak nawet ich zaskakują mieszkańcy Okinawy – japońskiej wyspy, na której mieszka największy odsetek stulatków na świecie i której mieszkańcy bardzo wolno się starzeją. Naukowcy nie mogli wyjść z podziwu, jak to możliwe, że ludność wyspy zdaje się odporna na upływ czasu. Sekretem długowieczności i prawdziwym eliksirem młodości okazały się składniki ich diety, w tym alga Umibudo, potocznie zwana zielonym kawiorem lub morskimi winogronami ze względu na jej wygląd przypominający małe grona zielonych kuleczek.
To, co czyni tę niezwykłą roślinę tak wyjątkową, to jej niska kaloryczność i wysoka zawartość składników odżywczych, w tym antyoksydantów, takich jak:
- witaminy C i E, które chronią skórę przed działaniem wolnych rodników i toksyn powstałych w wyniku zanieczyszczeń powietrza, dymu papierosowego, złej diety, działania słońca i wielu innych czynników zewnętrznych. Przy tym witamina C stymuluje wytwarzanie kolagenu i odbudowę włókien kolagenowych;
- polisacharydy, które dzięki właściwościom higroskopijnym (wiązaniu i utrzymywaniu wody) głęboko nawilżają i rewitalizują skórę, a jednocześnie delikatnie liftingują skórę;
- oligoelementy, które są mieszanką drogocennych minerałów z dna morza, między innymi jodu, potasu, fosforu, wapnia i cynku. Nie tylko chronią przed oksydacją, ale również wspierają naturalną syntezę kolagenu w skórze, pomagają też w kontrolowaniu sebum.
Wszystkie te cenne składniki wpływają na długi młody wygląd skóry, a jednocześnie odżywiają ją i wspierają naturalne procesy ochronne. Odbudowują naturalną warstwę lipidową, która z wiekiem ma tendencję do ubożenia, przez co nasza skóra staje się sucha i podatna na uszkodzenia zewnętrzne, powstawanie zmarszczek i niszczące działanie słońca.
Jednocześnie dzięki właściwościom higroskopijnym cząsteczki wody są dłużej zachowywane w komórkach skóry, przez co nawodnienie jest skuteczniejsze, a skóra staje się bardziej promienna i rozświetlona, odzyskuje też zdrowy koloryt.
Kosmetyki z zielonym kawiorem - jak odbudowują skórę?
Alga Umibudo to wciąż mało znany w Polsce składnik kremów przeciwzmarszczkowych. Wykorzystuje go jednak seria kosmetyków Yoskine Okinawa Green Caviar, stworzona według japońskiej technologii IN-YO. Jednocześnie ma zadanie przeciwzmarszczkowe i odbudowujące skórę, jak i silnie detoksykujące.
Znajduje się w nich nie tylko silnie antyoksydacyjny, wysoko nawilżający i regenerujący ekstrakt z zielonego kawioru, ale również nowoczesne Matix-Peptydy, które zagęszczają i poprawiają jędrność i napięcie skóry.
Kosmetyki wzbogacone są także o witaminę C, która stymuluje produkcję kolagenu, wyrównuje koloryt skóry, likwiduje jej przebarwienia i rozświetla cerę. Ma ona skoncentrowaną, olejową formę (jak np. Serum Kawiorowe pod krem z serii Yoskine Okinawa Green Caviar), co sprawia, że jest łatwiej przyswajalna przez naszą skórę. Oleje łączą się z warstwą lipidową cery i głęboko w nią wnikają.
Przebarwienia i plamy posłoneczne pomaga zwalczyć także kompleks C-Ferulic Revitalizer, który poza dobrze wchłaniającą się witaminą C łączy w sobie również kwas ferulowy, który wyrównuje koloryt i rozświetla zmęczoną cerę.
Kosmetyki zawierają też wysoko nawilżające i odżywiające kwasy Omega-6 i Omega-9 z kamelii japońskiej (obecne np. w kremie Japoński Filler-Lifting z serii Yoskine Okinawa Green Caviar) oraz technologię liftingującą volume oval-lift, która pomaga przywrócić prawidłowy kontur twarzy.
Zapewniają więc cerze nie tylko IN (czyli detoks) i YO (czyli odżywienie i regenerację, które dają długotrwałe efekty poprawy jakości skóry), ale również dbają o to, by szybko poprawić nasz wygląd, napinając i wygładzając twarz.
Artykuł powstał we współpracy z marką YOSKINE