, przemyśl dokładnie zawartość bagażu podręcznego. Dzięki temu unikniesz kłopotów na lotnisku. Nie warto również mieć nadbagażu, bo za dodatkowe kilogramy trzeba zapłacić (za każdą kolejną sztukę bagażu zapłacisz około 200 zł). Dlatego lepiej zawczasu dokładnie przemyśl, jakie kosmetyki zabierzesz ze sobą na wakacje.
Jakie kosmetyki zabrać do samolotu?
- Do bagażu podręcznego zapakuj kosmetyki w wersji mini (ich szeroką gamę znajdziesz m.in. w drogerii Rossmann i Hebe) lub przełóż swoje ulubione kremy do mniejszych opakować. Bez problemu kupisz je w perfumeriach (m.in. w Sephorze i Douglasie).
- Na pokład samolotu możesz wnieść kosmetyki w opakowaniach o objętości do 100 ml. Wszystkie powinny się zmieścić w przezroczystej foliowej torebce o pojemności 1 litra.
- Lepiej nie lekceważ zaleceń linii lotniczych i rzeczywiście zapakuj kosmetyki w specjalnie do tego przeznaczoną torebkę. Na wielu europejskich lotniskach nie wystarczy, że włożysz je do zwykłej reklamówki. Jeżeli kontrolerzy zażądają od ciebie, byś przełożyła kosmetyki stracisz tylko czas na szukanie opakowania na lotnisku, a potem na ponowne stanie w kolejce do odprawy.
- Pamiętaj również, że w bagażu podręcznym nie możesz przewozić żadnych ostrych przedmiotów, w tym nożyczek do paznokci i metalowych pilników.
- Jeżeli chcesz nadać swój bagaż, również pilnuj, by nie przekroczył odpowiednich rozmiarów. Linie lotnicze podchodzą restrykcyjnie do nadbagażu, szczególnie w lotach czarterowych. Walizka będzie lżejsza, jeżeli zredukujesz ilość kosmetyków. Polecamy produkty wielofunkcyjne takie jak szampon z odżywką, żel do mycia ciała i włosów, krem przeznaczony do twarzy i ciała.
- Jeśli będziesz mieszkać w hotelu, dowiedz się, jakie kosmetyki są wliczone w jego cenę. W większość europejskich hoteli, standardem jest szampon z odżywką, żel pod prysznic, mydło i balsam do ciała.
Więcej porad dotyczących podróży:
5 najlepszych sposobów na tańsze wakacje
Jak przygotować dziecko na kolonie?
5 sposobów na nudę w aucie
Jak przygotować dziecko na kolonie?
5 sposobów na nudę w aucie