Lisa Wilson z Michigan (USA) ma dwie córki: 5- i 3-letnią. Kiedyś chowała swój pociążowy brzuch, wstydząc się tego, jak wygląda. Trochę zajęło jej zaakceptowanie siebie. Impulsem do zamiany myślenia były jej córki. Dziś młoda matka dumnie prezentuje swój brzuch z fałdkami, luźną skórą i rozstępami i dodaje otuchy innym kobietom, zachęcając do akceptowania własnych niedoskonałości.
Cellulit, rozstępy, blizny, luźny wiszący brzuch – ciało Lisy po dwóch ciążach nie jest idealne. Młoda mama postanowiła jednak z pełną świadomością zaakceptować siebie. „Jednym z głównych powodów, dla których zdecydowałam się wyruszyć w tę podróż do pokochania siebie, są moje dziewczynki. Któregoś dnia jedna z córek zaczęła głaskać mój brzuch i uciskać skórę jakby wyrabiała ciasto na pizzę. Powiedziałam jej wtedy, żeby przestała. Nie lubiłam tego. Zaczęłam się wtedy nad tym zastanawiać. Jak mogę oczekiwać, że moje córki będą akceptować swoje brzuchy, kiedy ja nie kocham swojego. Zdecydowałam się więc go pokochać” – napisała Lisa na Instagramie.
Pod jej odważnymi zdjęciami i postami od razu zrobiło się gorąco. W komentarzach kobiety dziękują Lisie za otworzenie oczu i wspierają się nawzajem, wymieniając doświadczeniami związanymi ze swoim ciałem.
„Teraz widzę mój brzuch w innym świetle – zamiast myśleć, że mam brzydką skórę, widzę to, co dało mi dwie piękne córki” – mówi Lisa.
Jak motywuje innych i co pokazuje na swoim Instagramie – zobaczysz na kartach naszej galerii.
Czytaj też:
Bez upiększeń i udawania… Tak NAPRAWDĘ wygląda poród?Kobietę wyrzucono z dziećmi z samolotu za to, że… zaczęła przewijać córkę na pokładzie
Wszystko zaczęło się od tego zdjęcia. „Jak mogę oczekiwać, że moje córki będą akceptować swoje brzuchy, kiedy ja nie kocham swojego. Zdecydowałam się więc go pokochać” – napisała Lisa w poście na Instagramie. Jak wygląda jej brzuch teraz? Zobacz na kolejnych zdjęciach.
„Nie muszę być idealna, że inspirować. Chciałabym, żeby ludzi inspirowało to, w jaki sposób inni radzą sobie ze swoimi niedoskonałościami” – napisała młoda matka pod tym zdjęciem. Sprawdź dalej, jakim postem poruszyła niedawno inne kobiety?
„57 sekund zajęło mi usunięcie na tym zdjęciu wszystkich rzeczy w moim wyglądzie, których teoretycznie mam nienawidzić. Możemy tak łatwo za dotknięciem jednego przycisku zmieniać część nas. Filtry poprawiające wygląd skóry, programy do obróbki zdjęć. Większość ludzi publikuje swoje zdjęcia, gdy je poprawi, ulepszy. Mam do was apel – spróbujcie to zmienić. Wrzucajcie swoje zdjęcia bez filtra – wasze włosy, oczy, nos, cellulit, rozstępy, blizny, trądzik, fałdki są w porządku”. Podoba wam się podejście Lisy? Na następnym zdjęciu z córkami.
„Walczę, aby moje córki nigdy nie kwestionowały swojej wartości, ponieważ ich najlepszy przyjaciel jest mniejszy i chudszy od nich. Walczę, żeby na pytanie o to, co kochają, zawsze odpowiadały, że siebie. Walczę, ponieważ świat jest pełen pięknych kobiet i mężczyzn, którzy byli przekonani, że nie są” – uważa Lisa.
Według Lisy samoakceptacja jest podstawą do szczęścia i zdrowego funkcjonowania. „Bądź z siebie dumna. Jesteś cudowna i niesamowita bez upiększania” – przekonuje inne kobiety na swoim Instagramie.