Pierwsza ochotniczka przyjęła szczepionkę na koronawirusa. Kim jest odważna 43-latka?

Szczepionka na koronawirusa jest już w fazie testów fot. Adobe Stock
Szczepionka na koronawirusa jest już w fazie testów. Wiemy, kto zgodził się przyjąć ją jako pierwszy.
/ 18.03.2020 09:02
Szczepionka na koronawirusa jest już w fazie testów fot. Adobe Stock

Pandemia koronawirusa rozprzestrzenia się po świecie z ogromną prędkością. Lekarze z wielu krajów prześcigają się w sposobach zwalczania choroby i opracowywaniu szczepionki na COVID-19. Jedna z nich jest już w fazie testów na ludziach. Jako pierwsza przyjęła ją mieszkanka Seattle. 

Kum jest kobieta, która testuje na sobie szczepionkę na koronawirusa?

Jak podaje „Los Angeles Times”, eksperymentalna szczepionka została przygotowana przez specjalistów z Kaiser Permanente Washington Research Institute w Seattle. Zespół naukowców pod kierunkiem dr Lisy Jackson opracował ją w rekordowo krótkim czasie. 

Pierwszą osobą, która zgodziła się podać sobie szczepionkę, jest Jennifer Haller. Kobieta ma 43 lata, pracuje w firmie technologicznej i mieszka w Seattle w USA. Haller jest matką dwóch nastoletnich synów, którzy wspierają ją w tym odważnym wyborze. Pacjentka przekonuje, że to właśnie przez wzgląd na swoje dzieci zgodziła się przyjąć eksperymentalny zastrzyk. 

Oprócz Haller, do badań zgłosiło się jeszcze 45 innych osób. Każdej z nich w odstępie miesiąca zostaną podane dwie dawki szczepionki. Nawet jeśli ich organizmy dobrze ją przyjmą, potrzeba jeszcze ok. 12-18 miesięcy, zanim specyfik trafi do regularnej dystrybucji

Koronawirus w Polsce

W Polsce z powodu wirusa panuje stan zagrożenia epidemicznego. Zamknięto granice kraju, a wiele osób pozostaje w domowej kwarantannie. W całym państwie panują specjalne środki ostrożności. Zmieniono zasady funkcjonowania większości miejsc publicznych, w tym supermarketów, urzędów i szkół. 

W Europie najgorsza sytuacja jest we Włoszech i w Hiszpanii, gdzie wirus rozprzestrzenia się najszybciej, a liczba zakażonych gwałtownie rośnie. Polski rząd liczy na to, że wcześnie wprowadzone środki bezpieczeństwa zapobiegną podobnemu rozwojowi pandemii koronawirusa

Zobacz więcej wiadomości o koronawirusie:

Redakcja poleca

REKLAMA