Mijają kolejne dni pandemii, a co za tym idzie, niestety coraz więcej osób jest zakażonych wirusem z Wuhan. Mamy jednak też dobrą wiadomość - badania nad koronawirusem nieprzerwanie trwają i z dnia na dzień wiemy o nim coraz więcej.
Powstały już pierwsze eksperymentalne szczepionki, które zostały podane chorym ochotnikom. Jeśli wszystko się potoczy dobrze, możliwe że już niedługo zażegnamy tę tragiczną sytuację. Tym czasem w Chinach naukowcy odkryli bardzo ważną zależność w zapadaniu na koronawirusa.
Grupa krwi ma wpływ na koronawirusa
Jak donosi New York Post, naukowcy dokonali przełomowego odkrycia. Osoby o grupie krwi A mogą być bardziej podatne na koronawirusa, za to osoby o grupie krwi 0 mogą być na niego odporne.
W chińskich szpitalach zauważono znaczną dysproporcję między zakażonymi pacjentami o grupie krwi A - było ich znacznie więcej niż tych o innych grupach fenotypowych. W drugiej kolejności znaleźli się zakażeni o grupach B oraz AB, do rzadkości zaś należeli ci z grupą 0.
Ci ostatnio mogą się cieszyć, ponieważ ich większa odporność na wirusa została już udowodniona naukowo. Nie oznacza to jednak, że nie powinni zachowywać dotychczasowych środków ostrożności. Są mniej podatni na koronawirusa, jednak to nie znaczy, że są całkowicie na niego odporni.
To samo tyczy się osób z grupą krwi A. Niewskazana jest panika, która może tylko podnieść poziom stresu, a w rezultacie jeszcze bardziej obniżyć odporność. Wystarczy myć ręce, unikać kontaktu z osobami kaszlącymi i kichającymi oraz ograniczyć do minimum niepotrzebne wychodzenie z domu.
To też może cię zainteresować:
