Nie można ukrywać, że pandemia koronawirusa już na stałe zmieni wiele aspektów naszego życia. Nie chodzi tutaj tylko o ekonomię czy gospodarkę, ale przede wszystkim o nasze codzienne życie. Lekarze otwarcie mówią, że nawet jeśli uda nam się wrócić do normalności i opanować wirusa, nowe zasady na zawsze wpiszą się w naszą codzienność. Również tą, która dotyczy dzieci, a konkretnie szkół i nauczania.
MEN potwierdza kontynuację nauki zdalnej
Od 26 marca wszystkie szkoły i placówki edukacyjne pozostawały zamknięte z powodu panującej w Polsce epidemii. Dzieci i studenci musieli przyzwyczaić się do nauki zdalnej, którą nauczyciele oraz wykładowcy prowadzili przy pomocy specjalnych platform edukacyjnych. I chociaż MEN zapewnia, że od nowego roku szkolnego uczniowie wrócą do normalnych warunków szkolnych, edukacja zdalna wciąż będzie aktywną częścią systemu edukacji.
Minister edukacji Dariusz Piontkowski w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” zapowiedział, że jeśli będzie taka konieczność, nauka zdalna będzie kontynuowana także we wrześniu.
Od września dyrektor szkoły indywidualnie będzie podejmował decyzje o wprowadzeniu kształcenia na odległość. Zapadnie ona, jeśli na terenie placówki pojawi się ognisko wirusa lub dojdzie do zniszczeń powstałych np. w skutek powodzi - wyjaśnił minister
Rodzice nie popierają nauki zdalnej
Wielu rodziców jest jednak przeciwnych edukacji zdalnej. Jest to dla nich dodatkowe obciążenie, ponieważ często muszą rezygnować z pracy, by zaopiekować się uczniami pozostającymi na czas lekcji w domach.
Zdaniem wielu Polaków nauka przez internet nie spełnia również swoich założeń i nigdy nie będzie tak skuteczna, jak lekcje stacjonarne. Brak kontroli nauczyciela sprawia, że uczniowie chętniej korzystają z gotowych rozwiązań zadań znalezionych w sieci lub z pomocy rodziców.
Zobacz więcej wiadomości z Polski i ze świata:
Więzienie za picie alkoholu w ciąży? Jest propozycja rzecznika praw dziecka. To dobry pomysł?
Wybierasz się na urlop? Pamiętaj żeby zabrać te rzeczy, bo może ich zabraknąć w hotelu
WHO alarmuje: nastąpił rekordowy wzrost zakażeń koronawirusem od początku pandemii
Bakterie odpowiedzialne za listeriozę w popularnym produkcie spożywczym z Biedronki. GIS wycofuje go ze sklepów
