Na miłość nigdy nie jest za późno – dzięki panu Janowi i pani Helenie te słowa nabierają mocy i nie sposób w nie nie wierzyć. Starsi państwo postanowili zostać… młodą parą. Choć mają po 90 lat, zdecydowali przed Bogiem wyznać sobie miłość. W kościele byli tylko oni, ksiądz i fotograf, którego zresztą poprosili, by został ich świadkiem w tak ważnym dla nich dniu. Nie mieli nikogo bliskiego, ale teraz mają siebie.
Nikt pewnie nie dowiedziałby się o ceremonii tych 90-latków, gdyby nie Daniel Krakowiak – fotograf z Warszawy, który na swoim koncie na Instagramie opublikował zdjęcie ze ślubu pana Jana i pani Heleny, i opisał całą historię.
„Zastanawiałeś się kiedyś, który moment jest odpowiedni na ślub?” – zaczął swoją opowieść. „Przekonałem się dziś, że wiek 90 lat nie jest żadną przeszkodą. Wręcz przeciwnie - NA MIŁOŚĆ NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO. Pan Jan i pani Helena w pokorze i przy pustym kościele, przed Bogiem ślubowali sobie AŻ DO ŚMIERCI! Był to dla mnie szczególny moment, ponieważ Ci Państwo nie mają nikogo bliskiego... Ja jako obca im osoba zostałem poproszony o bycie świadkiem ich ważnego dnia” – pisze fotograf.
Na koniec Daniel wyznał, że zazdrości im takiej miłości. „Czegoś takiego życzę sobie i Tobie” – podsumował.
Ta skromna ceremonia i piękna historia poruszyła internautów. Pod postem Daniela Krakowiaka pojawiło się wiele ciepłych słów.
„Coś wspaniałego, ale jednocześnie nieprawdopodobnego”, „Wzruszające i piękne”, „Piękna sprawa, choć chyba każdemu marzy się ślub z kimś na całe życie, ale w trochę młodszym wieku... Z drugiej strony wolałabym czekać jeszcze 60 lat niż nie doczekać się wcale. Ale najważniejsze to życzyć młodej parze jak najwięcej i najdłużej szczęścia razem”, „Bratnie dusze, odnaleźli się po prostu…”, „Mega wzruszająco ♥️ żal tylko, że nie mają z kim podzielić się swoim szczęściem, ale z drugiej strony mają siebie! Pewnie to im w zupełności wystarcza” – aż miło się czytało te wszystkie wpisy ludzi pod zdjęciem tej wyjątkowej młodej pary.
Posypały się też oczywiście liczne życzenia dla nowożeńców, do których i my się dołączamy – szczęścia i nieustającej miłości.
Czytaj też:
Nadchodzą wielkie mrozy. Będzie nawet -20 stopni! Gdzie i kiedy?Urządzono obławę na krowę, której udało się uciec przez rzezią. Zwierzę zmarło ze stresu w transporcie