Czas koronawirusa zbiegł się z porą wiosennych porządków, mamy więc dodatkową motywację, by dokładnie wyszorować i zdezynfekować każdy kąt w domu. Mało kto jednak pamięta, że patogen przeżywa nie tylko na nieruchomych powierzchniach. Koronawirus może znajdować się na ubraniach, w których chodzimy na co dzień.
Najprostszym rozwiązaniem byłoby oddanie ubrań do pralni. To zadanie jest jednak utrudnione przez kilka czynników. Po pierwsze, musielibyśmy wyjść z domu, co stwarza dodatkowe ryzyko. Po drugie, codzienne korzystanie z usług pralni kosztowałoby fortunę.
Na szczęście według naukowców koronawirusa można pozbyć się także w domowych warunkach. Nie trzeba do tego specjalistycznych płynów i ta metoda jest bezpieczna dla większości ubrań. Będziesz potrzebować do tego... pralki lub suszarki.
Jak zdezynfekować ubrania w domu?
Nie ma nic prostszego w bezpiecznej dezynfekcji tkanin. Wystarczy, że ubrania upierzesz i wysuszysz w temperaturze 56 stopni. Jeśli nie masz w domu suszarki do ubrań, możesz posłużyć się także żelazkiem. Dokładne prasowanie nie tylko zabije wirusa, ale też sprawi, że góra prania czekająca na swoja kolej w końcu zniknie.
By całkowicie pozbyć się koronawirusa, wystarczy zaledwie 15 minut w temperaturze co najmniej 56 stopni. Pamiętaj jednak, że nie wszystkie ubrania dobrze zniosą takie pranie. Szczególnie uważaj z wełną i jej wszystkie pochodne. W przeciwnym wypadku możesz stracić np. ulubiony płaszcz lub sweter.
O wiele łatwiej zdezynfekować ubrania niż kanapę czy obicia krzeseł, dlatego jeśli musisz wyjść, po powrocie do domu koniecznie się przebierz.
To też może cię zainteresować: