Facebook zamyka konta Marszu Niepodległości i ONR

Facebook zamyka konta narodowców fot. ONS.pl
Narodowcy są oburzeni.
Małgorzata Machnicka / 28.10.2016 14:50
Facebook zamyka konta narodowców fot. ONS.pl

Co roku, 11 listopada organizowany jest w Warszawie Marsz Niepodległości. Jego inicjatorami są Młodzież Wszechpolska i Obóz Narodowo-Radykalny. Pierwszy marsz odbył się w 2010 roku i niezmiennie od tamtej pory, reklamowany jest na Facebooku, gdzie profil imprezy śledzi ponad ćwierć miliona osób! Kilka dni temu strona zniknęła. Facebook zdecydował także o skasowaniu kont Obozu Narodowo-Radykalnego i Młodzieży Wszechpolskiej. Powód? Konta łamały regulamin portalu propagując mowę nienawiści.

Co na ten temat mówią sami zainteresowani? Poseł Kukiz'15 Adam Andruszkiewicz, były prezes Młodzieży Wszechpolskiej komentuje:

To utrudnienie działalności. Ograniczenie dostępności naszych inicjatyw, które tam promujemy. Z pewnością to się przełoży na to, że finanse będą po prostu mniejsze.

Marsz Niepodległości od zawsze organizowany jest za pieniądze z darowizn. Chyba nie musimy mówić, że Facebook był najlepszym miejscem, gdzie narodowcy mogli zachęcać do wsparcia marszu. Organizatorzy marszu twierdzą, że decyzja portalu jest niesprawiedliwa i motywowana politycznie.

A jak to wygląda naprawdę? Na Facebooku każdy może zgłosić dany wpis jako niezgodny z zasadami, później weryfikują to pracownicy portalu. Jednak żaden z pracowników biura w Warszawie nie zajmuje się weryfikacją raportów. Raporty dotyczące treści z Polski są najczęściej analizowane przez zespół Facebooka zlokalizowany w Dublinie. Strony organizatorów Marszu Niepodległości kasowane były regularnie od kilku miesięcy. Szybko jednak wracały, w nowych odsłonach. Sam usunięty teraz profil był już czwartą jego wersją. Narodowcy mówią o cenzurze i zapowiadają protest. 5 listopada Marsz Niepodległości planuje zorganizować manifestację pod warszawskim biurem Facebooka, domagając się "równego traktowania" i zadośćuczynienia za "dające się przeliczyć biznesowo straty". 

Andruszkiewicz twierdzi, że blokada profili może doprowadzić do napięć społecznych i radykalizacji nastrojów. Póki co narodowcy przenieśli się na inny portal społecznościowy (Twitter), gdzie protestują przeciwko decyzji Facebooka. 

Tagi: facebook

Redakcja poleca

REKLAMA