Dzieckiem kilka godzin opiekował się mąż albo twoja mama. W tym czasie było ono prawdziwym aniołkiem. Wystarczyło jednak, że pojawiłaś się na horyzoncie i zaczęły się problemy? Dziecko zaczęło marudzić, jęczeć, płakać, stało się nieznośne? Zobacz, dlaczego powinnaś się z tego cieszyć.
Kate Baltrotsky mieszka w Australii z mężem i trójką dzieci. Prowadzi bloga parentingowego. W jednym z wpisów podzieliła się ciekawymi badaniami, do których dotarła. Ich tytuł brzmiał: „Badanie: Dzieci są o 800% gorsze, kiedy ich matki są w pokoju”. Zastanawiasz się, dlaczego tak jest?
Dlaczego dzieci gorzej się zachowują pod opieką matki?
Choć blogerka uważa, że wiarygodność tych badań można by pewnie podważyć, to zgadza się z nimi w pełni. I wiele matek to potwierdza (i ojców też). Często jest tak, że dzieci robią się nieznośne przy mamie. Blogerka twierdzi, że taka sytuacja jest dobra, bo to oznacza, że mama jest dla dziecka najważniejsza, że do niej można się zwrócić ze wszystkimi problemami. Matka tworzy bezpieczną przestrzeń, w której dziecko może wypuścić z siebie wszystkie emocje, również te złe.
Twoje dziecko robi się nieznośne i głośne, próbuje zwrócić na siebie uwagę, gdy jesteś w pobliżu? Traktuj to jako dobry znak.
Jeśli twoje dzieci zaczyna płakać, marudzić, czyli swobodnie wyrażać siebie, to świadczy o tym, że cię kocha. I to nie znaczy, że rozpuściłaś je. Raczej stworzyłaś przestrzeń na tyle bezpieczną, że twoje dziecko ma pełne przyzwolenie na bycie sobą – tłumaczy matka i blogerka.
Zgadzacie się z tą teorią?
Źródło: pathwaystofamilywellness.org
Czytaj też:„Lekarka zza biurka stwierdziła, że to ospa”. 2-letnia dziewczynka umarłaŻłobki i przedszkola dostępne tylko dla zaszczepionych dzieci. Czy ten projekt wejdzie w życie?